piątek, 27 lutego 2015

Róża [ kwiaty z opakowań po jajkach]

Różyczka wyszłam nam chyba najfajniej. I wbrew pozorom jest jednym z łatwiejszych kwiatków.

POTRZEBUJESZ:
  • zielona słomkę do picia
  • bibułę/krepinę - zieloną
  • nożyczki
  • klej typu magik
  • płatki róży wycięte z opakowania po jajkach - patrz tu
  • farbkę plakatową różową/czerwoną/żółtą [ w zależności jaki ma mieć kolor róża + pędzelek+ pojemnik na wodę z wodą
JAK ZROBIĆ:
  1. Wszystkie płatki dokładnie pomalować. [ My najpierw skleiliśmy, a potem malowaliśmy i to był błąd, bo czasem trudno było dokładnie pomalować, a jak się mocniej wcisnęło pędzelek to płatki czasem odpadały]
  2. Nasze płatki będą miały różną wielkość - nie da się wyciąć wszystkich jednakowych. wybieramy dwa najmniejsze i przyklejamy tak, by jak najbardziej się ze sobą stykały, tworząc coś na kształt "pączka". Następnie doklejamy kolejne płatki wokół tych które już są sklejone.
  3. Kiedy klej dobrze zwiąże wszystkie płatki, u podstawy kwiatu robimy czubkiem nożyczek dziurkę i wsuwamy słomkę - nasza łodyżkę. Miejsce zetknięcia słomki i tekturowego kwiatu smarujemy grubo klejem [ magik po wyschnięciu jest przeźroczysty]
  4. Z bibuły wycinamy liście i przyklejamy do łodyżki


Leśny dzwoneczek [ kwiaty z opakowań po jajkach]


Zgodnie z zapowiedzią dalsza część instrukcji do kwiatków. Swoją droga robi się je znacznie szybciej niż opisuje jak zrobić;)

POTRZEBUJESZ [ na jeden kwiatek]:
  • 4 zielone słomki do napojów, takie z harmonijką do zginania, najwygodniej zielone
  • cztery elementy wycięte z tekturowego opakowania po jajkach [ patrz tu]
  • nożyczki
  • bibuła/krepina
  • klej typu magik
  • farbki plakatowe: czerwona i fioletowa+pędzelek+ pojemnik na wodę z wodą
JAK ZROBIĆ:
  1. Odcięte "stożki" z tekturowego opakowania po jajkach, skracamy mniej więcej do połowy ich pierwotnej długości, a następnie podstawę wycinamy w "ząbki". Musimy uzyskać kształt kielichu charakterystycznego dla dzwonka.
  2. dzwonki malujemy od środka na fioletowo, z zewnątrz na czerwono.
  3. Na czubku każdego stożka robimy małą dziurkę, przez którą przepchniemy słomkę. [ W niektórych opakowaniach takie dziurki już są].
  4. Słomki zginamy w miejscu "harmonijki". Cztery słomki sklejamy ze sobą, tak, by koniec każdej [ ten przez który normalnie byśmy pili] był na innej wysokości.
  5. Koniec każdej słomki smarujemy klejem i wsuwamy w dziurkę w tekturowym kwiatku. Dla pewności możemy dodatkowo posmarować klejem miejsce styku słomki i tekturowego kwiatka. Pozostawiamy do wyschnięcia.
  6. Z bibuły wycinamy listki.
  7. Listki przyklejamy do słomkowej łodyżki. Jeśli nie mamy zielonej słomki, oklejamy ją bibułą.
  8. Jeśli część słomki, wsunięta w kwiatki, jest zbyt długa i wystaje, przycinamy ją.

czwartek, 26 lutego 2015

Anturium lub Kalia [ kwiaty z opakowań po jajkach]

Na dziś ostatni. Jutro ciąg dalszy.

POTRZEBUJESZ:

  • klej typu magik
  • nożyczki
  • tekturowe opakowanie po jajkach
  • słomki, najlepiej zielone
  • zielona bibuła/krepina na liście
  • gorczyca biała w ziarnach
  • farby plakatowe: biała i czerwona + pędzelek+pojemnik na wodę z wodą
JAK ZROBIĆ:
  1.  Z pudełka odcinamy potrzebną do zrobienia kwiatu część. Patrz tutaj
  2. Jeśli robimy Anturium malujemy na czerwono, jeśli Kalię- na biało.
  3. Kiedy farba wyschnie W podstawie kwiatu- liścia robimy na środku mała dziurkę, przez którą przeciągniemy słomkę.
  4. jeden koniec słomki smarujemy klejem - na długości 2 cm - i starannie oklejamy nasionami gorczycy.
  5. Kiedy klej na słomce wyschnie przeciągamy ją przez dziurkę w tekturowym kwiatku.
  6. Do słomki doklejamy wycięte z bibuły liście.

Naparstnica zwana lisimi rekawiczkami [ kwiaty z opakowań po jajkach]

Ciąg dalszy kwiatów. Tym razem znana z "Pana Tadeusza" A. Mickiewicza - Naparstnica.

POTRZEBUJESZ:
  • grubą słomkę lub patyk/kijek
  • zieloną wstążkę/bibułę/krepinę
  • klej typu magik
  • nożyczki
  • elementy z tekturowego opakowania po jajkach [ które możecie sprawdzić tu] - min. 12 sztuk, choć im więcej tym lepiej
  • farby plakatowe: różowy, fioletowy, czarny i biały+ pędzelek+pojemnik na wodę z wodą
JAK ZROBIĆ:
  1.  Odcięte stożki wyrównujemy u podstawy. [ Powinny mieć różną długość- krótsze będą u szczytu kwiatu większe u dołu].
  2. Wszystkie malujemy na różowo - z zewnątrz i od środka, a następnie domalowujemy delikatne kropki białą, fioletowa lub czarną farbka - najlepiej suchym pędzlem delikatnie zanurzonym w farbie.
  3. Słomkę smarujemy klejem i obwijamy wstążką/bibułą.
  4. Kiedy klej wyschnie zaczynamy przyklejać kwiaty, poczynając od największych [ zaczynamy mniej więcej na wysokości 1/3 słomki]. Kolejne naklejamy na poprzednie, dzięki czemu uzyskujemy wrażenie "odstawania" od łodygi.
  5. Doklejamy wycięte z bibuły liście.

Żonkile i narcyzy [ kwiaty z opakowań po jajkach]

Z tęsknoty za wiosna, oraz z nadmiaru schomikowanych tekturowych wytłaczanek po jajkach, powstały kwiaty. W ten sposób postanowiliśmy przywołać wiosnę ;). Czy się uda zobaczymy.

POTRZEBUJESZ:
  • tekturowe opakowania po jajkach [ z jednego, takiego na 10 jajek powinny wyjść 2 żonkile]
  • słomki do picia - takie z harmonijką do zginania [ tyle ile chcemy zrobić kwiatów] - ja używam zielonych, bo to oszczędza pracy
  • nożyczki + nożyczki z ostrzem ząbkowanym [ opcjonalnie]
  • klej typu magik
  • zielona bibuła/krepina lub brystol
  • żółta, biała i pomarańczowa farbka plakatowa+ pędzelek+pojemniczek na wodę z woda
JAK ZROBIĆ:
  1. Z  tekturowych opakowań wycinamy elementy kielicha kwiatowego. Na każdy narcyz potrzebujemy 5 płatków i jednej środkowej części "trąbki". Jak i co wycinać znajdziecie tu.
  2. Podstawę tekturowego stożka, który będzie środkiem kwiatu, możemy wyrównać nożyczkami z ząbkami - wtedy uzyskamy charakterystyczną"falbankę". Płatki docinamy tak, by uzyskać kształt elipsy.
  3. Czubkiem nożyczek robimy dziurkę w górnej części tekturowego stożka [ niektóre mają zrobioną fabrycznie]. Przez nią przełożymy później słomkę.
  4. Stożki malujemy na żółto lub żółto z dodatkiem pomarańczowego. Płatki jeśli chcemy narcyza na biało, jeśli żonkila na żółto i pozostawiamy do wyschnięcia.
  5. Słomkę zginamy w miejscu harmonijki i krótszą część - tą przekładaną do ust, przycinamy, tak by była o połowę krótsza niż pierwotnie. [ Pod uwagę bierzemy odcinek od początku słomki do początku harmonijki].
  6. Kiedy elementy kwiatka wyschną, przez dziurkę w górnej części stożka przekładamy słomkę - wkładamy ta częścią krótszą i wsuwamy mniej więcej do połowy zgiętej harmonijki.
  7. Wokół "trąbki" doklejamy płatki - blisko zetknięcia się kwiatka ze słomką.
  8. Z zielonej bibuły, krepiny lub brystolu wycinamy liście i doklejamy do łodyg. My zrobiliśmy to tak. Ze zwiniętej zielonej bibuły [ tak jak ją kupiliśmy] odcięliśmy kawałek o szerokości ok 10 cm. Ponacinaliśmy go [ mniej więcej na głębokość 5-6 cm. Potem rozwinęliśmy. wszystkie zrobione kwiatki zebraliśmy w bukiet, a następnie owinęliśmy bibuła. Tak, by nacięcia były u góry i mogły swobodnie opadać. Owijaliśmy dość szczelnie, a końcówkę przykleiliśmy. Potem już tylko wazon.
Elementy żonkila wycięte przez córkę.

sobota, 14 lutego 2015

Dlaczego foki nie marzną? [ DOŚWIADCZENIE - BIOLOGIA]

Jakoś tak dawno nie robiliśmy doświadczeń. To zaplanowane było już dawno tylko ciągle coś nas powstrzymywało. A to nie było lodu, a to wazeliny... Kiedy więc okazało się, że jest i lód, i wazelina i chęci... nie było co odkładać na inny dzień.

POTRZEBUJEMY:
  • miska
  • woda
  • lód
  • wazelina
PRZEBIEG DOŚWIADCZENIA:
  1.  Do miski wlewamy wodę i wrzucamy lód [ powinno być go sporo, żeby woda była jak najbardziej zimna].
  2. Jedną dłoń grubo smarujemy wazeliną. - Wazelina imituje tłuszcz jaki jest pod focza skórą
  3. Wkładamy dłonie do wody. Najpierw tą posmarowaną, potem tą bez wazeliny. Ręka posmarowana "odczuwa" mniej zimna niż ręka nieposmarowana.
  4. WNIOSEK: tłuszcz pod skórą chroni fokę przed zimnymi wodami Arktyki.

czwartek, 12 lutego 2015

Jak powstają wyspy [ Doświadczenie - geografia]

Dawno temu miałam samo rozmrażającą się lodówkę. Potem jednak mój mąż i mój syn się nią zajęli i już taka nie jest. Raz na jakiś czas wyciągam z zamrażalnika wielką tafle lodu. Normalnie wrzucam ją do zlewozmywaka i tam powoli się topi. Tym jednak razem pomyślałam, że może by tak ją do czegoś wykorzystać?

POTRZEBUJESZ:
  • tafla lodu [ min. 20x10 cm i 5 mm grubości]
  • miska
  • ścierka
  • gumowa gruszka
  • ok 1 l gorącej wody
PRZEBIEG DOŚWIADCZENIA:
  1. Do gruszki nabieramy gorącej wody. - To będzie nasza lawa.
  2. Tafle lodu trzymamy nad miską [ ja miałam na tyle dużą, ze położyłam na rancie miski] - To skorupa ziemska.
  3. Pryskamy od dołu gorącą wodą na lód. Kiedy lawa się "przebije" przesuwamy lód i pryskamy w inne miejsce. - To przesuwanie to ruchy skorupy ziemskiej.
  4. Odpadające kawałki lodu to nasze wyspy.

środa, 11 lutego 2015

Amerykańskie pączki z dziurką


Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami. Jako, że w tygodniu dzieciarnia jest średnio czasowa pączki smażyliśmy w niedzielę. A kto nam zabroni?
Mam ten przepis już z dwadzieścia lat [ matko zaraz będzie ćwierćwiecze!]Gubił się, odnajdywał i ponownie gubił, by za jakiś czas się odnaleźć. Teraz wisi przypięty do tablicy.

SKŁADNIKI:
  • 3/4 filiżanki masła
  • 3/4 filiżanki cukru
  • 1 i 1/2 filiżanki maślanki
  • 4 jajka
  • 6 filiżanek [ płaskich] maki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 opakowanie proszku do pieczenia [ takie na 1 kg mąki]
  • 1,5 l oleju
  • cukier puder do posypania
Z filiżanką jest tak: obojętnie jakich rozmiarów będzie, poza taką do espresso oczywiście. Ważne by wszystko odmierzać ta samą.

SPRZĘT:
  • miska
  • łyzka / mikser
  • wałek
  • szklanka i kieliszek - do wycinania krążków
  • garnek o grubym dnie
  • łyzka cedzakowa
  • talerz
  • sitko
  • ręcznik papierowy
Stół w salonie zapewnia odpowiednią ilość miejsca przy dwójce kucharzy ;)
JAK ZROBIĆ:
  1. Wszystkie składniki mieszamy aż wyrobimy gładkie ciasto [ ja dosypuje mąkę po jednej filiżance i pierwsze trzy miksuje mikserem, a następne to już łyżką albo ręcznie wyrabiam]
  2. Rozwałkowujemy ciasto na grubość 1 cm.
  3. wykrawamy krążki z dziurka w środku.
  4. Wlewamy olej do garnka i rozgrzewamy [ optymalnie jest gdy olej jest na wysokości 6 cm]
  5. Wrzucamy krążki na gorący olej i smażymy na złoty kolor [ pamiętamy by przewrócić je na druga stronę].
  6. Wyjmujemy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem. Odsączamy i posypujemy cukrem pudrem.


wtorek, 10 lutego 2015

Zabawne buźki [ z serii rodzicielski zestaw ratunkowy]

Zabawne buźki to mój osobisty zestaw ratunkowy.
Bywają takie dni, ze do kąpieli pozostaje 30 min. Za mało czasu na rozpoczęcie nowej zabawy za długo na przetrwanie i nic nie robienie.W takich przypadkach wyciągam jeden z zestawów ratunkowych. Akurat na półgodzinne zajęcie stworów [ sprawdza się również, kiedy znajomy/ma wpadnie na szybką kawę i wymianę plotek].

POTRZEBUJESZ:
  • kartki A5, z bloku technicznego lub brystolu [ muszą być w miarę sztywne, jeśli są kolorowe tym lepiej]
  • mazaki/kredki do namalowania owalu twarzy
  • wszelkie skrawki materiałów/wełen
  • patyczki, oczka z opakowań po tabletkach/ słomki itp.
  • makarony [ nie musi być ich dużo, ważne by miały różne kształty]
  • usta/nosy/oczy wycięte z opakowań po jajkach [ patrz tutaj]
  • klej typu magik
JAK ZROBIĆ:
  1. Na kartkach malujemy owal twarzy.
  2. Przyklejamy oczy, nos i usta.
  3. Z materiałów jakimi dysponujemy tworzymy włosy/zarost/brwi...
UWAGI/WSKAZÓWKI:
  • Ja systematycznie uzupełniam mój worek ratowniczy za każdym razem, jak kończę opakowanie jajek ;)
  • Możemy pozostawić dziecku całkowitą swobodę, lub np określić ramy w jakich tworzymy -   różne rasy, rożne fryzury, różne typy urody itp.

Jak wykorzystać opakowanie po jajkach [ z serii zestaw ratunkowy dla rodzica]

Czerwony mazak pokazuje jakie elementy można wyciąć z opakowania
Są chwile, kiedy każdy rodzic potrzebuje koła ratunkowego, by przetrwać. Ja przygotowuję takie zestawy, trzymam w jednorazówkach i kiedy następuje kryzys ratuję życie i swoje i swoich dzieci ;-)
Jeśli weźmiecie tekturowe opakowanie po jajkach oto jak należy je pociąć, by uzyskać elementy potrzebne do stworzenia kwiatów i zabawnych buziek [ instrukcja jak zrobić w następnych wpisach]:

KWIATY:
  1. Z wieczka odcinamy zaokrąglone rogi [ patrz zdjęcie powyżej]. W ten sposób uzyskujemy płatki:
  • róży
  • tulipana
  • maku
  • anturium
  • kalia
      2. Z części, gdzie ułożone były jajka, na początku wycinamy środkowe wybrzuszenia, oddzielające od siebie jajka - kształtem trochę przypominają wieże lub ostrosłup [ na zdjęciu powyżej jest odcięty jeden - prawy dolny róg zdjęcia]. To element pozwalający zrobić:
  • żonkil/narcyz
  • leśne dzwoneczki
  • naparstnicę
  • lilie [ smolinos] 
     3.  Po wycięciu środkowej części opakowania, z pozostałości [ na zdjęciu powyżej część na dole, wycinamy wszystkie półkoliste wgłębienia, które otaczały jajka. Uzyskamy w ten sposób elementy do stworzenia:

  •  żonkila/narcyza
  • róży
  • tulipana
  • irysa [kosaciec]
ZABAWNE BUŹKI:

  1. Opakowanie otwieramy, i układamy przed sobą.  [ wieczko powinno mieć dziurki, tak jak to na zdjęciu] Przecinamy opakowanie na linii zgięcia, tak by wieczko i część w której były umieszczone jajka stanowiły odrębne elementy.
  2. Wokół dziurek z wieczka rysujemy ołówkiem usta. Nie muszą być równe. Z jednego opakowania uzyskamy 6 ust [ Jeśli nie zrobimy charakterystycznego wcięcia w górnej wardze, mamy oczy]. Wycinamy wzdłuż narysowanych linii. Resztę opakowania odkładamy - przyda się później.
  3. Z części, w której wcześniej były jajka uzyskamy nosy. Spójrzcie na opakowanie. Jeśli ołówkiem obrysujecie tą część która jest wybrzuszona do wewnątrz opakowania [ są w linii prostej wraz ze środkowym wybrzuszeniem oddzielającym od siebie 4 jajka] to po wycięciu uzyskacie nos. Liczba nosów zależy od opakowania. Z opakowania na 10 jajek uzyskacie 8 nosów, z takiego na 6 jajek - 4 nosy.

poniedziałek, 9 lutego 2015

Jak to z ziemią było, czyli dlaczego skały są w paski [ DOŚWIADCZENIE - GEOGRAFIA]


Od czasu do czasu moim dzieciom, najczęściej pod wpływem jakiegoś bodźca, zbiera się na "dyskusje naukowe". Tym razem zainicjowało je oglądanie albumów o ziemi i zjawiskach z nią związanych. " Mamo dlaczego skały są w paski?" Usłyszałam pytanie od swego starszego dziecięcia i zanim zdążyłam odpowiedzieć już miałam podsunięta książkę i mały stukający w ilustracje palec. Niby mogłabym pozostać przy samym tłumaczeniu, ale to wygenerowałoby kolejne pytania. Lepiej było pokazać.

POTRZEBUJEMY:
  • słoik
  • wodę [ tyle by wypełniła słoik do połowy]
  • kilka muszelek
  • ok 1 czubatej łyżki: piasku, mąki, ziemi, ryżu, kasz [ takie jak mamy w domu]
  • plastelina lub glina
  • kawałki kory, kamyki
PRZEBIEG DOŚWIADCZENIA:
  1. Do słoika wsypujemy piasek i wlewamy wodę. - To praocean.
  2. Wrzucamy muszle. - To pierwsze zwierzęta.
  3. Teraz wsypujemy wybrany materiał, np kaszę i chwile odczekujemy, aż opadnie, zanim wsypiemy następny. - Każdy z nich jest kurz i resztki organizmów żywych naniesione przez wiatr. Z czasem zmieniają się w rożne skały. [ SEDYMENTACJA]

niedziela, 8 lutego 2015

Balon kontra balon [ DOŚWIADCZENIE - FIZYKA]

Nie znam domu, w którym jeśli są dzieci, a rodzice mają instynkt przetrwania nie ma balonu. Długopis też się znajdzie, a skoro jest długopis i są balony, można rozpocząć pojedynek balonowy.

POTRZEBUJESZ:
  • dwa balony tej samej wielkości
  • oprawka od długopisu bez dziurek z boku
  • nitka
  • dwie wsuwki
PRZEBIEG DOŚWIADCZENIA:
  1. Nadmuchaj balony: jeden mocno, drugi tylko troszkę i przymocuj je do dwóch stron oprawki [ Ja wykorzystałam nitkę, żeby powietrze nie "uciekało"]. 
  2. Wyloty balonów zaciśnij wsuwkami.
  3. Zdejmij wsuwki i zaobserwuj z którego do którego balonu powietrze ucieka.
  4. Ścianka mniej nadmuchanego balonu jest bardziej zagięta, a więc oddziałuje na nią większa siła. Dlatego balon się opróżnia.
  5. Teraz spróbujcie "przepchnąć" powietrze do małego balonu. [ Jest bardzo trudno i balon napełnia się tylko troszkę]

sobota, 7 lutego 2015

Bardzo łatwe bułeczki kolacyjne

To przepis na bułeczki, jaki poznaliśmy w Dworku Czeczów [ wyjątkowo przyjaznym miejscu dla dzieci ]. Bardzo go lubimy, bo jest łatwy i szybki. Idealny, kiedy w weekend skończy się pieczywo, a za oknem pogoda nie zachęca do wyprawy do sklepu.

SKŁADNIKI:
  • 450 g mąki
  • 40 g drożdży
  • 1 płaską łyżeczkę soli
  • 1 łyżeczkę oliwy
  • 300 ml letniej wody
  • sól gruboziarnistą do posypania [ ja używam soli himalajskiej w kryształach, bo jest różowa i fajnie wygląda ;)]
SPRZĘT:
  • miska
  • blacha
  • papier do pieczenia
JAK ZROBIĆ:

  1. Wszystkie składniki poza solą gruboziarnistą i woda mieszamy.
  2. Dodajemy powoli wodę i wyrabiamy ciasto. ok 15 min.
  3. Blachę wykładamy papierem do pieczenia
  4. Odrywamy kawałki ciasta i lepimy z nich bułeczki. 
  5. Gotowe bułeczki układamy na blaszce zachowując spore odstępy, bo bułeczki urosną. [ na początku powinny być wielkości kurzego jajka]
  6. Gotowe bułeczki pozostawiamy na 15 min do wyrośnięcia.
  7. Mokrą dłonią wygładzamy wierzch bułeczek i posypujemy solą.
  8. Wstawiamy do nagrzanego do 220 stopni piekarnika i pieczemy ok 10-15 min.

czwartek, 5 lutego 2015

Czekoladowe ciasto Babci Świnki [ "Świnka Peppa"]

Moja wersja kremu nie jest tak ładnie widoczna jak na kreskówce. Za mało mleka w proszku chyba ;(
"Mamo czy zrobimy takie świecące ciasto jak Babcia Świnka?" Z takim oto pytaniem zjawiły się w kuchni moje dzieci. Nie przypominałam sobie żadnego świecącego ciasta, dlatego po ustaleniu w jakim to było odcinku - rodzina świnek jest na obiedzie u Babci i Dziadka- zabrałam się za oglądanie. Okazało się, że to świecenie, to były kolorowe kropki, które na ciemnym, czekoladowym tle rzeczywiście wyglądały jak kolorowe światełka. Choć mnie osobiście skojarzyły się z lentilkami.

SKŁADNIKI:
CIASTO
  • 185 g masła
  • 385 g cukru pudru
  • 5 ml aromatu waniliowego
  • 3 jajka
  • 300 g mąki
  • 2 łyżeczki czubate proszku do pieczenia
  • 70 g kakao
  • 250 ml wody
KREM
  • 43 g kakao
  • 100 g masła
  • 95 g mleka w proszku
  • 130 g śmietany 30%
  • 150 g czekolady mlecznej
POLEWA:
  • 2 tabliczki czekolady z kolorowymi drażetkami
  • 30 g masła
  • 160 g cukru pudru
  • ok 3-4 łyżek gorącej wody 
 SPRZĘT:
  •  Okrągła forma o średnicy 26 cm
  • miska
  • łyżka
  • rondelek/garnek najlepiej z grubym dnem
  • ostry nóż
  • papier do pieczenia
JAK ZROBIĆ:

CIASTO
  1. Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj na gładką masę.
  2. Formę wysmaruj masłem i wlej ciasto.
  3. Wstaw do nagrzanego do 160 stopni piekarnika i piecz ok 1 1/2 . Jeśli zacznie się zbyt przypiekać, nakryj papierem.
  4. Po upieczeniu zostaw w piekarniku przy otwartych drzwiczkach do ostygnięcia.
  5. Przekrój w poprzek. dolną część ciasta posmaruj kremem, przykryj drugą połową ciasta.
  6. Wierzch posmaruj polewą. 
  7. Wstaw do lodówki na 30 min.
KREM:
  1. Masło i pokruszoną czekoladę rozpuść w rondelku, na średnim ogniu, często mieszając, by się nie przypaliło.
  2. Dodaj śmietankę i kakao.
  3. Dokładnie wymieszaj
  4. Dodaj mleko w proszku i mieszaj, aż nie będzie grudek.
  5. Przestudź, a następnie posmaruj ciasto.
POLEWA:
  1. Masło i czekoladę rozpuszczamy w garnku, bardzo ostrożnie mieszając, żeby nie połamać drażetek.
  2. Dodajemy cukier i mieszamy, by nie było grudek.
  3. Stopniowo dodajemy wodę - tylko tyle by uzyskać konsystencję pozwalającą rozsmarować polewę na cieście.
  4. smarujemy wierzch ciasta.
 [ można użyć do polewy zwykłej czekolady i następnie polane ciasto posypać lentilkami, ale tak jest wygodniej i ekonomiczniej ;) ]

wtorek, 3 lutego 2015

Ciasto jabłkowo - cynamonowe na piżamowe przyjęcie Myszki Mini [ "Klub Przyjaciół Myszki Miki"]

Kiedy Myszka Mini zorganizowała piżamowe przyjęcie, przygotowała dla gości klasyczne apple pie. Przynajmniej raz bajkowe gotowanie było łatwe ;)

SKŁADNIKI:
CIASTO:
  • 5 pełnych. płaskich szklanek mąki [ poj. szklanki 250 ml] + mąka do podsypania ciasta
  • 2 kostki masła [schłodzonego]
  • 2 jajka
  • 4 łyżki cukru
  • 6 łyżek zimnej wody
  • szczypta soli
FARSZ:
  • 1,5 jabłek [ obranych, pozbawionych gniazd nasiennych pokrojonych na plastry lub w kostkę 1x1 cm]
  • 3/4 szklanki cukru
  • cukier wanilinowy
  • 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka cynamonu
DODATKOWO:
  •  ok 2 łyżek mleka
  • 2 łyżek cukru "kryształu"
  • ewentualnie odrobina masła do wysmarowania formy [ ja używam silikonowej, więc nie potrzebowałam]
PRZYRZĄDY:
  • deska i nóż do krojenia
  • 2 miski
  • łyżka
  • okrągła forma o średnicy 30 cm
  • wałek
  • mała miseczka
  • widelec
  • folia aluminiowa
  • tekturowa rolka po papierze, do wycięcia listków
  • opcjonalnie pędzelek do smarowania ciasta
JAK ZROBIĆ:
CIASTO
  1.  Masło posiekać z mąką.
  2. Dodać cukier i sól. Wymieszać
  3. Jajka rozkłócić z woda. Dodać do pozostałych składników.
  4. Ciasto wyrobić na gładka masę. Podzielić na dwie części.
  5. Zawinąć w folie aluminiową i wstawić do lodówki, żeby się schłodziło.
FARSZ:
  1. Wszystkie składniki prócz mąki mieszamy.
  2. Dodajemy make i mieszamy starannie, by oblepiła jak najwięcej jabłek.
  3. Odstawiamy na bok.
 CZYNNOŚCI KOŃCOWE:
  1. Wyjmujemy z lodówki ciasto.
  2. Jedną część rozwałkowujemy i wykładamy nim formę - spód i boki [ powinno trochę wystawać poza formę]
  3. Nakładamy farsz, formując niewielką górkę.
  4. Drugą część ciasta rozwałkowujemy. na środku wycinamy cztery "listki" [ Rolkę lekko ściskamy uzyskując kształt elipsy i nią wycinamy otwory w cieście]. 
  5. Plackiem z otworami nakrywamy farsz.
  6. Ciasto wokół zawijamy dociskając, wykorzystując to że wystawało lekko poza rant. Uzyskujemy w ten sposób wałeczek wokół krawędzi.
  7. Wierzch smarujemy mlekiem.
  8. Pomiędzy otworki kładziemy listki z ciasta [ pozostałość po wycięciu, przyklei się dzięki mleku]
  9. Całość posypujemy cukrem.
  10. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temp. 180 stopni i pieczemy ok 45 min. Jeśli zacznie się zbyt mocno rumienić, przykrywamy papierem do pieczenia.



poniedziałek, 2 lutego 2015

Ekspresowa Myszka Miki [ kostium na bal]

Młody ma nawrót na Świnkę Peppę i Klub Przyjaciół Myszki Miki, nic więc w tym dziwnego, że w sobotę podjął ostateczną decyzję - będzie Myszką Miki.

POTRZEBUJESZ:
  • arkusz A4 czarnego brystolu
  • czarna opaskę do włosów [ ja wybrałam matowa obciągniętą aksamitem
  • klej typu magik
  • nożyczki
  • ołówek
  • stare czerwone spodnie dresowe [ ja użyłam takich z pepco za 9 zł]
  • kartka białego papieru A5
  • czarny golf i lajkry lub rajstopy
  • cienki drucik o dł 20 cm
  • czarny filc lub wstążka o wymiarach : 1,5 cm na 23 cm
  • białe rękawiczki do rąk [ ja wzięłam takie z Rossmanna. Takie jakich się używa do nakremowanych rak. kosztują około 7 zł]
  • biała i czarna nitka oraz igła do szycia
JAK ZROBIĆ:
uszy:
  1. Z czarnego arkusza wycinamy 2 koła o średnicy 10 cm
  2. Zaginamy każde z jednej strony na szerokości około 1 cm. i przyklejamy do opaski.
  3. Kiedy klej wyschnie, możemy dociąć koła, tak, by uszy nie wydawały się zbyt duże w stosunku do głowy dziecka.
spodnie z ogonem
  1. Spodnie odcinamy na wysokości 6-7 cm nad kolanem [ te najtańsze spodnie dresowe z Pepco nie strzępią się, więc nie trzeba ich podkładać]
  2. Z białego papieru wycinamy dwa kółka o średnicy 4 cm każde i naklejamy na spodnie z przodu, tuż pod gumka.
  3. Filc/wstążkę składamy na pół, w środek wkładamy drucik i zszywamy. Gotowy ogonek, przyszywamy do spodenek i wyginamy, by przypominał ogon myszki z kreskówki.
rękawiczki :
  1. rękawiczki przekładamy na lewą stronę. Przykładamy rękę dziecka [ lub jego rękawiczkę] i zaznaczamy, gdzie kończą się paluszki.
  2. Odcinamy materiał z palców, na wysokości którą zaznaczyliśmy
  3. Każdy palec rękawiczki zaszywamy.
  4. Rękawiczki przewracamy na prawą stronę. 
  5. Górną część rękawiczek zawijamy, by uzyskać charakterystyczne zgrubienie [ taki wałek] i przeszywamy. .
  6. Czarną nitka naszywamy po trzy, na każdej rękawiczce, charakterystyczne kreski. 

niedziela, 1 lutego 2015

Jaskiniowiec/Człowiek pierwotny [kostium na bal]


Na początku lutego moje dzieci mają w przedszkolu bal przebierańców. Jako że nie jestem zwolennikiem gotowych strojów lub też wypożyczania ich, rozpoczęły się dyskusje za co chcą się te moje dzieci przebrać. Córka konsekwentnie trzymała się decyzji podjętej już na początku stycznia, za to syn... co dwie godziny nowy pomysł. No to zaczynamy:

POTRZEBUJESZ:
  • skrawki futerek - mogą być sztuczne- i skór [ja wykorzystałam 1/2 futrzanego kołnierza i kawałki sztucznego futra, którym było obite kocie drzewko - wcześniej wyczyściłam i wyprałam]
 [warto kupić gdzieś w secondhandzie jakieś skrawki lub nawet częściowo poplamione futerko/etole. Wyniesie to kilka groszy. Można też popytać o końcówki w sklepach z materiałami, zwykle kupuje się je za kilka złotych]
  • igła i brązowa nitka
  • nożyczki
  • wytłaczanka po jajkach [ taka w jaką są pakowane jajka po 10 sztuk]
  • plastikowa butelka - ja wykorzystałam taką po płynie do robienia baniek
  • klej typu magik
  • tekturowa rolka po papierze toaletowym
  • miseczka
  • pędzelek
  • czarna i biała farbka plakatowa
  • kilka stron gazety codziennej
  • miseczka lub pojemniczek
  • 3-4 czubate łyżki mąki pszennej
  • trochę wody [ ok 35 ml]
  • rzemyk
  • kilka muszelek po winniczkach [ znaleźliśmy w czasie wiosennego spaceru]
  • śrubokręt krzyżak [ nieduży]
JAK ZROBIĆ:
 maczuga
  1. Z opakowania na jajka wycinamy środkową część - takie stożki, które oddzielają jeden rząd od drugiego.
  2. Pojedyncze stożki przyklejamy do butelki - będą później ostrymi krawędziami maczugi.
  3. Szyjkę butelki wklejamy w tekturową rolkę i pozostawiamy do wyschnięcia.
  4. Mąkę rozrabiamy z wodą [ powinniśmy uzyskać konsystencje budyniu], dolewając ja powoli.
  5. Gazetę tniemy na paski o szerokości 1,5 cm
  6. Paski maczamy w mącznej masie i oklejamy butelkę, nie musimy się martwić o nierówności i marszczenia - będzie się łatwiej malowało i uzyskamy fakturę przypominająca kamień.
  7. Pozostawiamy do wyschnięcia w suchym i ciepłym miejscu [ najlepiej zostawić na noc]
  8. Malujemy tzw. suchym pędzlem [ pędzel maczamy tylko w farbie], nie dbając o dokładne pokrycie całej maczugi, najpierw czarną farba potem białą [ nie czyścimy pędzla z czarnej farby].
naszyjnik
  1. W muszlach robimy otwory za pomocą śrubokręta. [ Można delikatnie pukając końcem, lub przyciskając ostrze do muszli obracać je, wywiercając w ten sposób otwór].
  2. Przez otwór przewlekamy rzemyk.
buty
  1. Dwa kawałki futerka o wymiarach 9x18x28x34  cm każdy.  Składamy tak by dwa najkrótsze końce [9i18 cm] stykały się z sobą. Każdy kawałek osobno.
  2. Każdy kawałek zszywamy na odcinku 9 cm, uzyskując coś na kształt futerkowych getrów.
ubranie
  1. Z największego kawałka jaki mamy [ jeśli nie da rady zszywamy kilka] szyjemy coś na kształt spódniczki czyli prostokąt o bokach: długość od pasa do kolan naszego dziecka, szerokość to obwód w pasie naszego dziecka.
  2. Do tak uszytej spódniczki doszywamy kawałki, tworzące szelki - dla chłopca lub zabudowany przód i szelki z tyłu - dla dziewczynki. [ Najwygodniej jest ubrać dziecko w spódniczkę i dopasowywać poszczególne kawałki "na dziecku" spinając agrafkami. Wtedy zszycie ich później nie stanowi problemu.