sobota, 31 maja 2014

Robakowy obrazek [ materiały z wyprawy]


POTRZEBUJESZ:
  • zielona wycinanka
  • ruchome oczka [ kupione lub zrobione]
  • grubsze nici [ ja użyłam złotej i czarnej]
  • kartka z bloku [ kolorowa lub pomalowana na jakiś ciemniejszy kolor]
  • skarby z wyprawy [ gałązki, kwiatostany wierzby, dębu, brzozy, topoli, nasiona akacji itp.]
  • makaron potrzebny do zrobienia małego pajączka
  • nożyczki
  • klej magik
    JAK ZROBIĆ:
    • Z makaronu kleimy pajączka, wg wskazówek na podlinkowanej stronie. Pozostawiamy do wyschnięcia.
    • Na kartkę naklejamy papierowe liście i gałązki znalezione w czasie wyprawy
    • Przyklejamy kwiatostany - to będą ciała naszych gąsienic - tak by sprawiały wrażenie że pełzają po gałązkach. Doklejamy im po jednym oku.
    • Na jednym z wybranych listków naklejamy nasiona akacji - to ciało mrówki. Następnie nakładamy na nią kroplę kleju wielkości ziarnka grochu i posypujemy malutkimi kawałeczkami czarnej nici - to nogi mrówki. Kiedy klej wyschnie, nie będzie go widać.
    • Z kolorowej [ ja wybrałam złotą, bo taką miałam] nitki pociętej na 10 cm kawałki wyklejamy pajęczynę.
    • Na środku pajęczyny przyklejamy pajączka, który do tej pory już wysechł. Doklejamy mu oczka

      piątek, 30 maja 2014

      Lody ekstramiodkowe [ Przygody Misia Krzysia}

      W 10 odcinku "Przygód Misia Krzysia" pt. "Kwiaty" tato Krzysia, chcąc uratować swój biznes wymyśla nowy rodzaj lodów - lody ekstramiodkowe. Oto moja wersja tych bajkowych lodów.

      SKŁADNIKI:
      • 6 jajek
      • 1/2 szklanki [ 250 ml] płynnego miodu
      • 1 szklanka cukru pudru [ 250 ml]
      • 200 ml śmietanki min. 30%
      PRZYRZĄDY:
      • mikser lub trzepaczka
      • metalowa miska lub garnek o pojemności 1,5 l
      • łyżka
      • 3 miski
      • folia aluminiowa
       WYKONANIE:
      • Śmietanę ubijamy z  połową szklanki cukru i odstawiamy do lodówki
      • Oddzielamy białka od żółtek.
      • Białka ubijamy na sztywną pianę, potem dodajemy resztę cukru i ubijamy jeszcze ok 5 min. Piana powinna być błyszcząca, jak plastikowa.
      • Żółtka ubijamy z miodem na krem, po czym mieszamy z ubitą śmietaną.
      • Dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
      • Całość przekładamy do metalowej miski lub garnka i przykrywamy folią aluminiową.
      • Wstawiamy do zamrażalnika na min. 6 h [ w ciągu tego czasu warto ze trzy razy wyjąć masę i przemieszać - to przyspieszy zamrażanie lodów]



      czwartek, 29 maja 2014

      Bąbelkowe kartki

      POTRZEBUJESZ:
      • kartka/ki papieru
      • farbki plakatowe
      • patyczek/słomkę/patyczek do szaszłyków lub pędzelek
      • głęboki talerz lub miseczkę o średnicy min 20 cm
      • płyn do naczyń [ najlepiej sprawdzał mi się W5] lub płyn do baniek
      • słomkę do napojów
      • wodę
      JAK ZROBIĆ:
      1. Ok 20 ml farbki [ może być więcej] o dowolnym kolorze mieszamy w miseczce ze 100 ml płynu do naczyń lub 50 ml płynu do baniek.
      2. Dolewamy wody - ok 250 ml i starannie mieszamy.
      3. Słomką wdmuchujemy powietrze do talerza/miski z zafarbowaną wodą, tak by utworzyć pianę. [ Jeśli dziecko ma odruch zaciągania się płynem przez słomkę, to zróbmy szpilką w słomce otwór, mniej więcej 5 cm od jej końca. Nie przeszkodzi to w zadaniu, a utrudni napicie się wody].
      4. Kiedy talerz/miskę wypełni piana przykładamy do niej kartkę.
      5. Czynność powtarzamy tyle razy, aż uzyskamy satysfakcjonujący nas wzór na kartce.
      6. Kartkę pozostawiamy do wyschnięcia.
      7. Jeśli chcemy uzyskać tęczową kartkę, za każdym razem powinniśmy wylać płyn, umyć talerz/miskę i przygotować nowy kolor. W ramach oszczędności możemy wykorzystywać zasadę łączenia kolorów, np. do żółtej wody dodajemy niebieską farbkę i otrzymujemy zieloną. Dzięki temu zużyjemy mniej płynu.
      JAK WYKORZYSTAĆ:
      • zafarbowana na niebiesko kartka może posłużyć jako punkt wyjścia do stworzenia obrazka o niebie lub morzu
      • zafarbowana na zielono - jest doskonałą łąką
      • tęczowa kartka doskonale nada się na laurkę

      wtorek, 27 maja 2014

      Bębenek z doniczki

      Często kupuję świeże zioła, które dość szybko zostają zużyte - pozostaje doniczka. Tej zaś moja natura chomika nie pozwala mi się pozbyć poprzez lekkomyślne wrzucenie do śmieci. I tak w szafce pod zlewem gromadzą się umyte doniczki, których i tak nigdy nie wykorzystam, a przynajmniej nie do celów do jakich zostały stworzone. Kiedy ostatnio moje dzieci znudzone zabawkami poszukiwały wyzwania zaproponowałam im zrobienie bębenka.

      POTRZEBUJESZ:
      • doniczki
      • gumkę recepturkę [ na tyle dużą by mogła objąć doniczkę]
      • folię spożywczą  lub reklamówkę tzw. jednorazówkę
      • farbki plakatowe, naklejki lub wycinanki
      • klej najlepiej magik
      • plastelinę [ do zalepienia otworów w doniczce]
      • nożyczki
      • dwie pałeczki do jedzenia lub dwie kredki ołówkowe [ okrągłe nie kanciaste]
      • dwa opakowania po zabawce z jajka czekoladowego [ ze zrobioną dziurka] lub dwa duże koraliki - o średnicy min. 1 cm każdy
      JAK ZROBIĆ:
      1. Ugniatamy plastelinę by była miękka i zalepiamy nią, od środka, dziurki drenażowe w doniczce. Nie jest to konieczne, ale znacznie poprawia późniejszą jakość dźwięku.
      2. Doniczkę od zewnętrznej strony ozdabiamy [ malujemy, naklejamy wycięte motywy itp.]
      3. Folię spożywczą odcinamy na takiej długości by swobodnie można ją było naciągnąć na doniczkę. Robimy to bardzo starannie, bo jeśli nie będzie dobrze naciągnięta, nasz bębenek nie będzie "bębnić". Jeśli wydaje nam się, że jest mało wytrzymała warto naciągnąć podwójną jej warstwę.
      4. Na doniczkę naciągamy gumkę recepturkę, by dodatkowo "przytrzymywała" folię.
      5. Jeśli nasze opakowania po zabawce z jajka czekoladowego nie mają dziurek przystępujemy do ich zrobienia. Najlepiej rozgrzać śrubokręt nad świeczką i takie gorące ostrze przyłożyć do opakowania. Śrubokręt powinien wejść jak w masło. Kiedy dziurki są gotowe, w kazdą wpychamy pałeczkę lub kredkę. Teraz możemy już bębnić do woli.
      GARŚĆ UWAG:
      • podczas spaceru zajdźmy do apteki i poprośmy o kilka gumek recepturek. Dostaniemy pewnie zapas do końca naszych dni ;-)
      • warto na zapas zrobić w kilku opakowaniach po zabawce z jajka czekoladowego takie dziurki. Dzięki temu unikniemy zabaw ze świeczką i ogniem przy dziecku

      Rysowanki wydrapywanki

      POTRZEBUJESZ:
      • pastele [ nawet niewielkie resztki]
      • kartka papieru
      • czarna farbka plakatowa
      • pędzelek
      • wykałaczka lub plastikowa obudowa od długopisu jednorazowego
      JAK ZROBIĆ:
      1. Całą kartkę zamalowujemy pastelami, bardzo dokładnie i dość grubo.
      2. Na pomalowaną kartkę nakładamy pędzelkiem przy minimalnym użyciu wody grubą warstwę czarnej farbki plakatowej. [ Warstwa powinna być gruba, bo później ją zeskrobiemy].
      3. Zostawiamy kartkę do wyschnięcia.
      4. Na czarnej kartce wydrapujemy wzorek. Jeśli dziecko jest mniej sprawne manualnie powinno wykorzystać obudowę długopisu, jeśli dobrze sobie radzi -wykałaczkę.

      poniedziałek, 26 maja 2014

      Pomponowy kwiatek na Dzień Mamy

      POTRZEBUJESZ:
      • resztki kolorowej wełny [ w tym zielonej]
      • wykałaczek/patyczków do szaszłyków/słomek/gałązek - to będzie łodyżka
      • nożyczki [ najlepiej z dzióbkiem]
      • ołówek lub drewnianą kredkę dł. min. 11 cm
      • kolorowe druciki/pomponiki lub guziki
      • sztuczne listki lub listki wycięte z zielonej tekturki
      • klej magik
        JAK ZROBIĆ:
        1. Odcinamy 20 cm kawałek zielonej wełny i przykładamy do kredki [ wzdłuż].
        2. Na kredkę z przyłożonym do niej kawałkiem zielonej wełny nawijamy ciasno wełnę w innym kolorze - to będą płatki naszego kwiatka. Długość nawiniętej wełny powinna być od 8 do 10 cm.
        3. Ostrożnie zsuwamy nawiniętą wełnę, uważając by w jej środku pozostał, wystając z obu stron, zielony kawałek, wcześniej przyłożonej do kredki, wełny.
        4. Bierzemy oba końce zielonej wełny i związujemy, zaciskając [ najlepiej na supeł]. Nasza nawinięta wełna utworzy krąg.
        5. Wykałaczkę przywiązujemy do kwiatka za pomocą wystających kawałków zielonek wełny. To co pozostanie okręcamy wokół wykałaczki. Końcówkę wełny dobrze jest przykleić do wykałaczki
        6. Robimy środek kwiatka - przyklejamy do niego kolorowy guzik lub pompon, albo wpychamy w środek kwiatka maleńkie kawałki drucików.
        7. Doklejamy listki

        niedziela, 25 maja 2014

        Pieczątki z ziemniaka jak u Świnki Peppy

        W 80 odcinku "Świnki Peppy" pt. "Malowanie" Tato świnka pokazuje, jak zrobić pieczątki z ziemniaka. Spróbujmy i my.
        POTRZEBUJESZ:
        • 2-3 ziemniaki
        • ostry nóż
        • farby plakatowe [ w słoiczkach lub w tubkach]
        • kartki do malowania
        • pędzelki
        • pojemniczek na wodę z woda
        • starą pokrywkę od słoika lub kartonik min. 10x10 cm
        JAK ZROBIĆ:
        1. Ziemniaki myjemy, osuszamy i przekrawamy na pół.
        2. Z każdej połówki ziemniaka robimy jeden stempelek, wycinając kwiatek, gwiazdkę, kwadrat... Nie wyrzucajmy kawałków, które pozostały po wycięciu stempelka. Można z nich uzyskać również ciekawe wzory.
        3. Jeśli mamy farbki w tubce, to wyciskamy kilka kolorów na kartonik/pokrywkę.
        4. Poszczególne stempelki albo malujemy pędzelkiem zanurzonym w farbce albo bezpośrednio maczamy w tej, którą mamy wyciśniętą na kartonik.
        5. Odbijamy na kartce, tworząc dowolne obrazki
        6. Pamiętajmy, o płukaniu pędzelka zanim zamoczymy go w słoiczku z innym kolorem
        7. Gotowe obrazki pozostawiamy do wyschnięcia

        czwartek, 22 maja 2014

        Świnka

        POTRZEBUJESZ:
        • 1 szt. opakowania po zabawce z jajka czekoladowego [ najlepiej różowe]
        • 1 szt. różowej słomki
        • 1 różową nakrętkę np. po serku typu "Do kieszonki" albo po aromacie do ciasta
        • 4 ziarenka pieprzu/ziela angielskiego lub jałowca
        • klej "magik", najlepiej z dzióbkiem
        • nożyczki
        • różowa farba plakatowa nie akwarele
        JAK ZROBIĆ:
        1. Ze słomki odcinamy 6 kawałków o dł. 1 cm. cztery z nich to nogi. Piaty kawałek rozcinamy by uzyskać dwie połówki. każdej z nich ścinamy z jednej strony rogi - to będą uszy świnki. Ostatni kawałek rozcinamy i odcinamy ukośnie paseczek o szerokości ok 2-3 mm. - to będzie ogonek.
        2. Do jednego z węższych końców pudełka przyklejamy nakrętkę. To będzie ryjek świnki. Do drugiego końca przyklejamy ogonek.
        3. Na czubek nakrętki naklejamy dwa ziarnka. Nad nakrętką też naklejamy dwa ziarnka - to oczy świnki. 
        4. Nad oczami, lekko po boku, naklejamy uszy świnki.
        5. Doklejamy 4 kawałki słomki, które udają nóżki.
        6. Jeżeli któryś z elementów naszej świnki nie jest różowy malujemy go.
        JAK WYKORZYSTAĆ:
        • tworzymy własnoręcznie zrobione zoo/ gospodarstwo [ inne propozycje w kolejnych wpisach]
        • jako element dekoracji pokoju 

        wtorek, 20 maja 2014

        Żólwie i jeże z masy "truflowej" rodem z PRL-u

              
        masa truflowa, pistacje, orzechy włoskie i kulki cukiernicze
        PRL przy całym swoim niedoborze towarowym miał jednak swoje zalety. Wymagał twórczego myślenia, a z racji pustych półek w sklepach - ilość składników potrzebnych do wyczarowania kulinarnych cudów była mocno ograniczona i co najistotniejsze - były one niewyszukane.
            Moja mama miała specjalny zeszyt, w którym spisane były przepisy. Oczywiście, jak każda ówczesna mama i gospodyni, modyfikowała je pod kątem dostępności poszczególnych produktów.
        Dziś, gdy półki uginają się od wszelkich towarów, takie zeszyty poszły w zapomnienie. Sprawdzają się jednak, gdy za oknem bez ustanku pada deszcz, a nam skończyły się pomysły na zabawy z dziećmi.
        Lepienie z masy "truflowej" to z jednej strony coś nowego dla dziecka, z drugiej - da się to potem zjeść. I jest słodkie ;-)

        SKŁADNIKI;
        • kostka masła - miękkiego
        • 4 paczki herbatników typu "petitki"[ po 100 g każda]
        • 2 żółtka
        • 8 łyżeczek kakao
        • 1 szklanka [ 250 ml] cukru pudru
        • orzechy, migdały, rodzynki [ cokolwiek znajdziemy w szafce]
        PRZYRZĄDY:
        • 2 miski
        • łyżka
        • tacka lub duża deska do krojenia
        •  wałek
        • woreczek lub czysta jednorazowa reklamówka
        WYKONANIE:
        1. Rozgniatamy herbatniki najdrobniej jak się da. [ Najlepiej  włożyć je do woreczka i najpierw rozkruszyć uderzając wałkiem, a następnie rozdrobnić poprzez wałkowanie].
        2. Herbatniki przesypujemy do miski i mieszamy z kakao i połową cukru pudru.
        3. Drugą połowę cukru ucieramy z żółtkami na kogel-mogel.
        4. Do herbatników dodajemy kogel - mogel i mieszamy.
        5. Dodajemy miękkie masło i starannie wyrabiamy na jednolita masę.
        6. Z uzyskanego ciasta - masy formujemy niewielkie kulki [ wielkości orzecha włoskiego].
        7. Z takich kulek możemy uformować jeża, żółwia lub cokolwiek co podpowie nam wyobraźnia
        8. Gotowe rzeźby wkładamy do lodówki na min. 1 h.
        9. Mała słodka przekąska gotowa.

        poniedziałek, 19 maja 2014

        Wodne czary mary

        CZĘŚĆ PIERWSZA
        POTRZEBUJESZ:
        • lejek [ im mniejszą ma średnicę tym lepiej]
        • butelkę [ obojętnie czy plastikowa czy szklana]
        • plastelinę lub masę solną [ plastelina wygodniejsza ale nie zawsze jest w domu]
        • dzbanek lub pojemnik z wodą
        PRZEBIEG DOŚWIADCZENIA;
        1. Wkładamy lejek do butelki i próbujemy przelać do niej wodę. [ Przelewa się]. Zadajemy dziecku pytanie: "Do kiedy można lać wodę? "Dziecko odpowiada - "Dopóki nie napełnimy butelki".
        2. Przelewamy wodę do dzbanka, tak by butelka była ponownie pusta. 
        3. Wyrabiamy plastelinę, by stała się miękka i łatwa w modelowaniu.
        4. Oklejamy nią brzeg butelki, tak by stworzyła uszczelkę.
        5. Wkładamy lejek do butelki, mocno dociskając. Pomiędzy butelką, lejkiem i plasteliną nie powinno być żadnych szpar.
        6. Każemy dziecku sprawdzić czy szyjka lejka nie jest zapchana - czy widzi dno butelki. [ Odpowie, że widzi]
        7. Pytamy czy uda nam się wlać do butelki wodę. Dziecko, pamiętając co stało się wcześniej odpowie, że tak. 
        8. Wypowiadamy magiczną formułę, np abrakadabra i wlewamy wodę do lejka, tak by wypełnić cały. 
        9. Jeśli mamy małą średnicę lejka woda w ogóle nie spłynie do butelki. Jeśli średnica lejka jest duża, woda początkowo zacznie spływać, lecz po chwili zatrzyma się i choć w butelce będzie jeszcze dużo miejsca, to woda pozostanie w lejku.
        CZĘŚĆ DRUGA
        POTRZEBUJESZ:
        • szklankę lub kieliszek
        • kartkę papieru [ sztywną, np. z bloku technicznego]
        • dzbanek z wodą
        • miskę, nad którą wykonasz sztuczkę
        PRZEBIEG DOŚWIADCZENIA:
        1. Nalewamy do szklanki lub kieliszka wodę, aż po sam brzeg i przykładamy kartkę.
        2. Pytamy dziecko co się stanie jeśli odwrócimy szklankę. Dziecko odpowie, że woda się wyleje.
        3. Wypowiadamy magiczną formułę i odwracamy szklankę, przytrzymując kartkę tak, by cały czas stykała się z rantem szklanki lub kieliszka. [ Robimy to nad miską].
        4. Puszczamy kartkę - kartka jest przyklejona do kieliszka i powstrzymuje wylanie się wody.

        niedziela, 18 maja 2014

        Stare gąbki jako pieczątki

        POTRZEBUJESZ:
        • stare gąbki kąpielowe [ suche]
        • farby plakatowe [ w słoiczku lub tubce]
        • pędzelek
        • pojemnik na wodę z woda
        • kartki papieru z bloku rysunkowego lub inne, na jakich da się rysować
        • kawałek tekturki lub tacka większa niż gąbka
        JAK ZROBIĆ:

        1. Wylewamy lub wyciskamy farbkę. Jeśli jest zbyt gęsta, to rozcieńczamy ją wodą [ moczymy pędzelek i mieszamy wodę z pędzelka razem z farbką].
        2. Maczamy gąbkę w farbce, tak by spodnia część gąbki była cała pokryta farbką [ można tez nanosić farbkę pędzelkiem, ale to bardziej żmudne].
        3. Przykładamy gąbkę do kartki papieru, tak by pomalowana część stykała się z papierem i mocno dociskamy.
        4. Do odciśniętego wzoru dorysowujemy elementy uzupełniające obrazek [ np. do samochodu drogę i drzewka, do kotka płotek i słoneczko, do rybki wodne roślinki i bąbelki wody...]
        5. Gotowy rysunek pozostawiamy do wyschnięcia.
        6. Gąbki można wypłukać, wysuszyć i ponownie użyć jako pieczątki lub też po prostu wyrzucić

        piątek, 16 maja 2014

        Bananowy chleb Myszki Minnie

        Chleb bananowy to chyba jeden z najbardziej sztandarowych przepisów każdej amerykańskiej gospodyni domowej. Ile gospodyń tyle przepisów - podobno. Nic zatem dziwnego, że i Myszka Minnie ma swój. O ile w przypadku innych dań w bajce są mniej lub bardziej szczegółowo pokazane i procedura i składnik, to w przypadku chleba bananowego wiemy tylko tyle, że dodawane są orzechy włoskie [odcinek pt. "Przesyłka dla Donalda"]. Oto moja wizja tego przepisu.

        SKŁADNIKI:
        miska "mokra"
        • 125 ml oliwy
        • 125 ml miodu
        • 5 bardzo dojrzałych bananów
        • 3-4 krople zapachu migdałowego
        miska "sucha"
        • 0,5 kg mąki pszennej
        • 100 g posiekanych orzechów włoskich
        • 1 płaska łyżeczka od herbaty proszku do pieczenia
        • 1 płaska łyżeczka od herbaty sody oczyszczonej


        PRZYRZĄDY:
        • 2 miski
        • ubijak do ziemniaków
        • 2 łyżki do mieszania
        • foremka tzw. "keksówka"
        • papier do pieczenia
        WYKONANIE:
        1. Banany  obieramy i rozgniatamy najdrobniej jak się da.
        2. Dodajemy pozostałe składniki z "miski mokrej" i wszystko dokładnie mieszamy.
        3. Do drugiej miski dodajemy składniki "suche" i też dokładnie mieszamy
        4. Do miski "mokrej" dodajemy po trochu wymieszane składniki miski "suchej" i starannie mieszamy.
        5. Formę do pieczenia wykładamy pergaminem.
        6. Przekładamy ciasto do formy
        7. Pieczemy ok. 40 min. w temp. 170 stopni Celsjusza

        środa, 14 maja 2014

        Broszki wesołe buźki

        POTRZEBUJESZ:
        • nakrętkę, dość płaską, np taką od kartonu z mlekiem
        • agrafkę
        • klej magik
        • kawałki wełny lub sznurka
        • kolorowe guziki, pluszowe pompony, kawałki wstążki
        • przyklejane oczka lub opakowanie po tabletkach [ sprawdza się takie o małych średnicach tabletek]
        • kartka papieru A5
        • nożyczki
        • mazaki lub kredki
        • opcjonalnie koraliki
        JAK ZROBIĆ:
        1. Jeśli nie mamy gotowych oczek zaczynamy od ich przygotowania. Odcinamy z opakowań po tabletkach dwa kawałki - te z wgłębieniem. Na białą kartkę naklejamy opakowanie po tabletkach, wcześniej wkładając we wgłębienie albo koralik albo kawałek karteczki pomalowanej na czarno. W ten sposób uzyskamy ruchome oczka dla naszych broszek. Pozostawiamy oczka do wyschnięcia.
        2. Od spodniej strony nakrętki naklejamy agrafkę. [ Trzeba wycisnąć dużo kleju i dosłownie "zatopić" w nim agrafkę. Wygodniejszy jest pistolet do kleju, ale nie każdy ma. Te broszki na zdjęciu były wykonane bez pistoletu].
        3. Na "zewnętrznej" stronie nakrętki naklejamy oczy, nos, buzie, wykorzystując do tego, to co mamy - guziki, wstążki, kawałki wełny itp.
        4. Pozostawiamy do wyschnięcia.
        JAK WYKORZYSTAĆ:
        • element dekoracyjny kurtki lub plecaka
        • prezent dla kolegi/koleżanki

        Zupa po-Minnie-dorowa [ "Klub Przyjaciół Myszki Miki]

        Dziś coś dla fanów klubu Przyjaciół Myszki Miki. W 17 odcinku Goofy jest przeziębiony i Minnie gotuje mu specjalną zupę. oto moja wersja tej zupy [ w oparciu o składniki jakie dodawane są w bajce]. Może ktoś się skusi.

        SKŁADNIKI:
        • 8 dużych słodkich pomidorów [ sparzonych i obranych ze skórki]
        • 6 niedużych [ wielkości kurzego jajka] ugotowanych i obranych ziemniaków
        • 2  średnie, obrane cebule
        • pęczek świeżej bazylii lub jedna czubata łyżka stołowa suszonej bazylii
        • ok 1 l bulionu warzywnego [ może być z kostki]
        • ok 3 łyżek oliwy
        • opcjonalnie 2 łyżeczki od herbaty cukru [ jeśli zupa po 30 min. gotowania jest zbyt kwaśna dodajemy cukier]
        • pieprz i sól do smaku
        PRZYRZĄDY:
        • duży garnek, najlepiej z grubym dnem
        • patelnia
        • łopatka lub łyżka do mieszania na patelni
        • tłuczek do ziemniaków
        • nóż
        • deska do krojenia
        • miska
        • nożyczki
        • blender
        WYKONANIE: 
        1. Pomidory rozgniatamy najdrobniej jak się da - idealne zadanie dla małego kucharza
        2. W garnku rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy
        3. Bazylię tniemy lub rwiemy na drobne kawałki - idealne zadanie dla małego kucharza- i wrzucamy do garnka.
        4. Po 30 sekundach dodajemy pomidory i podsmażamy 2-3 min.
        5. Wlewamy bulion i gotujemy na średnim ogniu ok 30 min. [ po spróbowaniu nie powinno się czuć surowych pomidorów].
        6. Cebulę drobno siekamy.
        7. Na patelni rozgrzewamy resztę oliwy i podsmażamy cebule
        8. Cebulę i ziemniaki dodajemy do zupy i gotujemy jeszcze ok 10 min.
        9. Całość miksujemy
        PODANIE:
        Zupę można podawać w kilku wersjach. Jako doskonałe dodatki sprawdzają się:
        • grzanki [ usmażone na oliwie i maśle]
        • kulki ptysiowe
        • parmezan starty na tarce o grubych oczkach
        • posiekana bazylia
        • posiekany szczypiorek
        • grzanki czosnkowe 
        Ja stawiam dodatki w małych miseczkach na stole i dzieci same decydują jaką zupę dziś jedzą, dodając to, na co mają ochotę.

        poniedziałek, 12 maja 2014

        Kukurydziane placki Gąski ["Witaj Franklin"]

         W odcinku 67 bajki"Witaj Franklin" pod tytułem "Franklin migruje" jedna z bohaterek - Gąska - zaprasza przyjaciela na przyjęcie. Wśród zaserwowanych dań są placki kukurydziane, które mają przypominać migrującym gęsiom ziarna piasku na plaży. Oto moja wersja tej bajkowej potrawy. Jej zaletą jest to, że można ją przygotować wraz z małym pomocnikiem.

        SKŁADNIKI:
        • duża puszka kukurydzy, tzw. rodzinna - ok 700 g
        • 2 jajka
        • płaska łyżeczka od herbaty kminku
        • czubata łyżeczka od herbaty curry
        • 2 ząbki czosnku - drobno posiekanego lub przeciśniętego przez praskę
        • pęczek szczypiorku
        • ok szklanki - 250 ml - mąki pszennej
        • sól i pieprz do smaku
        • 1 czubata łyżeczka od herbaty proszku do pieczenia
        • olej/oliwa do smażenia
        PRZYRZĄDY:
        • miska
        • sitko
        • łyżka do mieszania
        • nóż
        • nożyczki
        • patelnia
        • deska do krojenia
        • tłuczek do ziemniaków lub coś co go zastąpi
        WYKONANIE:
        1.  Otwieramy puszkę kukurydzy i odcedzamy ją na sicie.
        2. Wsypujemy po trochę kukurydzy i rozgniatamy ją [ nie musi być dokładnie]- idealne zadanie dla małego pomocnika.
        3. Do rozgniecionej kukurydzy dodajemy jajka, curry, kminek, proszek do pieczenia i rozgnieciony czosnek- idealne zadanie dla małego pomocnika.
        4. Szczypiorek tniemy nożyczkami na małe kawałeczki - idealne zadanie dla małego pomocnika.
        5. Pocięty szczypiorek dodajemy do kukurydzianego ciasta, a następnie dokładnie mieszamy.
        6. Dodajemy po łyżce mąki -  idealne zadanie dla małego pomocnika- ciągle mieszając ciasto. Potrzebujemy uzyskać konsystencję jak przy plackach ziemniaczanych.
        7. Na patelni rozgrzewamy olej.
        8.  Na rozgrzany tłuszcz nakładamy niewielkie porcje ciasta [ placki powinny być nie większe niż kurze jajko, inaczej będzie ciężko je przewrócić na drugą stronę]. Smażymy na złoty kolor.

        niedziela, 11 maja 2014

        Pisklę w gniazdku

        POTRZEBUJESZ:
        • 1 opakowanie po zabawce z czekoladowego jajka [ żółte lub pomalowane na żółto]
        • 2 ziarnka pieprzu/jałowca/ziela angielskiego
        • 1 cm kawałek wełny lub kawałek czerwonego papieru na dziób
        • klej "magik", najlepiej z dzióbkiem
        • ok 3 m brązowej nici do szycia
        • trochę suchych gałązek albo trawy [ najlepsze są uschnięte łodygi jakiś polnych pnączy]
        JAK ZROBIĆ:
        1. Z suchych gałązek lub traw formujemy wieniec, a następnie oplatamy go dość mocno nitką, dzięki czemu nie rozpadnie się.
        2. Do środka wkładamy opakowanie po zabawce z jajka czekoladowego. Jeśli gniazdko jest "za duże" i nasz pisklak wypada po podniesieniu, to z reszty brązowej nitki, jaka nam pozostała po wzmacnianiu gniazdka, zróbmy od spodu "stelaż" - taką siatkę, przeplatając nitkę "na krzyż"
        3. Na czubku opakowania przyklejamy dzióbek, a po bokach, na 2/3 wysokości oczy.
        JAK WYKORZYSTAĆ:
        • jako element dekoracji pokoju lub wielkanocnego stołu
        • zrobienie ptaszka jako" ukoronowanie" spaceru-wyprawy
        • jako punkt wyjścia do rozmowy o wiośnie, rodzącym się życiu

        poniedziałek, 5 maja 2014

        Skorupkowe kwiatki

        Kiedy pieczesz ciasto, smażysz jajecznicę lub jajko sadzone, możesz zamiast wyrzucić do śmieci twórczo wykorzystać pozostałe skorupki od jajek. I nie mam tu na myśli ani kompostownika, ani wzbogacania diety kury, hodowanej przez znajomych na wsi. Z takich skorupek, można wyczarować całkiem fajne kwiatki.

        POTRZEBUJESZ:
        • dowolną ilość skorupek- połówek- od jajek [ można wykorzystać takie, które zostają po zjedzeniu jajka na miękko lub kiedy pieczemy ciasto albo robimy jajecznice] umytych i osuszonych
        • taką sama ilość słomek, najlepiej takich zginanych, w kolorze zielonym/patyczków/patyczków do szaszłyków- co skorupek
        • nożyczki
        • klej "magik", najlepiej z dzióbkiem
        • zielony włochaty drucik zwany wyciorkiem albo kartka papieru zielona lub pomalowana na zielono, ewentualnie ok 10 cm zielonej wstążki
        • stara gąbka lub zmywak/ kolorowe kawałki wełny o dł 1 cm/po 4 makarony typu kolanko na każdą skorupkę/kolorowy drucik
        • mazaki lub farby plakatowe nie akwarele [są zbyt delikatne w intensywności barw]
        JAK ZROBIĆ:
        1. Ze środka skorupek odrywamy błonkę, a następnie malujemy z zewnątrz i w środku. Nie przejmujmy się zaciekami, kiedy skorupki wyschną takie zacieki sprawią, że powierzchnia będzie przypominała płatki.
        2. Słomkę nacinamy na ok 1 cm długości, od tej krótszej strony [ jeśli słomka ma taką harmonijkę do zginania] i poszczególne fragmenty odginamy. To będą łodyżki naszych kwiatków. Jeśli nie mamy słomek, możemy użyć patyczków, wcześniej pomalowanych na zielono.
        3. Czubek każdej skorupki, po zewnętrznej, wypukłej stronie smarujemy klejem i przykładamy słomkę tą nacieką częścią. Teraz słomka jest łodyżką a skorupka kielichem kwiatowym.
        4. Do wnętrza każdej skorupki wyciskamy porcję kleju wielkości ziarnka grochu i przyklejamy tam albo kawałki kolorowej wełny, albo pociętej nożyczkami gąbki, albo makaron, tworząc tym samym pręciki czy też środek naszego kwiatka.
        5. Z wyciorków formujemy listki i przyklejamy do łodyżek. Można też wyciąć je z kartki papieru lub odpowiednio przyciąć wstążkę
        JAK WYKORZYSTAĆ:
        • jako alternatywę dla prawdziwych kwiatów z okazji imienin/urodzin/święta, któregoś z członków rodziny [ babci, dziadka, taty,mamy...]
        • jako element dekoracji pokoju- postawione w wazonie

        piątek, 2 maja 2014

        Wiosenne motyle

        U góry- motyl z piór. U dołu, od lewej: motyl z piór, z klonowych "nosków", z serwetki
        POTRZEBUJESZ:
        • kilka klamerek do bielizny
        • piórka
        • "noski" - suche nasiona klonu
        • klej magik
        • nożyczki
        • patyczki
        • opcjonalnie farbki do jajek [ można nimi zafarbować znalezione piórka]
        • tekturka [ ja użyłam takiej jaka jest na końcu bloku]
        • biała lub kolorowa, papierowa serwetka [ taka do wycierania ust]
        • farby lub mazaki lub lakier do paznokci
        JAK ZROBIĆ:

        MOTYL Z SERWETKI 
        1. Tekturkę składamy na pół. Rysujemy motyla, pamiętając, by tułów był o 2-3 mm szerszy niż klamerka na jaką później go przykleimy.
        2. Wycinamy wzorki na skrzydłach, pamiętając by tekturka była cały czas złożona [ musimy uzyskać dwa identyczne motyle].
        3. Smarujemy jednego z motyli klejem [ całego po jednej stronie].
        4. Przykładamy serwetkę/serwetki [ ja zrobiłam dwukolorowego motyla- dwie serwetki zbiegają się na środku tułowia] i dociskamy.
        5. Smarujemy klejem drugiego motyla i naklejamy na serwetkę, tak by wycięte otwory się pokrywały. [ Można sobie ułatwić to zadanie, i tak wycinać motyla, żeby jego część była połączona z drugim. Tak jak jest to w laurkach lub otwieranych kartkach okolicznościowych. U mnie motyl styka się dołem].
        6. Kontury motyla malujemy na czarno mazakiem lub farbkami. Jeśli dziecko jest jeszcze niewprawione w malowaniu, to pomalujmy go zanim przykleimy serwetki.
        7. Odcinamy te części serwetki, które wystają poza motyla.
        8. Przyklejamy motyla do klamerki na bieliznę, a następnie ostrożnie odginamy skrzydła do góry, by uniknąć "płaskiego" wyglądu.
        9. U szczytu klamerki naklejamy dwa patyczki [ to będą czułki].

        MOTYL Z PIÓREK I KLONOWYCH NOSKÓW
        PIÓRKA
        1.  Jedną ze stron klamerki [ ułożonej na płasko] smarujemy klejem.
        2. Zebrane na spacerze piórka przycinamy, nadając im kształt motylich skrzydeł. [ Cięcie piór, to fajna zabawa i z całą pewnością dziecko da sobie radę samo, trzeba mu jedynie pomóc tam, gdzie jest duża, gruba dudka - środek piórka, który można wykorzystać na zrobienie tułowia.
        3. Przyklejamy piórka do klamerki, tak, by nadać im kształt motyla.
        4. Jeśli mamy kilka małych piórek możemy nakleić drugą warstwę. Skrzydła będą miały kilka odcieni i można zakryć niedoskonałości klejenia.
        5. Po środku, wzdłuż klamerki naklejamy odciętą wcześniej dutkę- im grubsza tym lepiej. Z dwóch malutkich patyczków robimy czułki. 
        6. Żeby motyl nie był szaro- smutny malujemy mu wzorki farbką [ plakatową] lub lakierem do paznokci. Nie zapomnijmy pomalować też dutki.
        NOSKI KLONOWE:
        1. Jedną ze stron klamerki [ ułożonej na płasko] smarujemy klejem.
        2. Zebrane na spacerze noski, dzielimy na dwie części.
        3. Naklejamy noski z jednej strony, tworząc motyle skrzydło. Kiedy klej przeschnie, naklejcie noski z drugiej strony. Jeden podwójny nosek wykorzystajmy na zrobienie czułek.
        4. Gotowe skrzydła przyozdabiamy malując wzorki lakierem do paznokci lub farbkami.
        JAK WYKORZYSTAĆ:
        Dzięki temu, że motylki są naklejone na klamerki do bielizny są doskonałym elementem dekoracyjnym. Można je przypiąć na firankę albo do znalezionych na spacerze gałązek, które wstawimy do wazonu.
        Zrobienie motylków to także sposób na wykorzystanie "skarbów" z wyprawy.