sobota, 28 listopada 2015

100 zabawek na choinkę... [ Aniołki z opakowania po jajkach I]

Dalej z myślą o aukcji w Shellu. Tym razem, bardzo proste aniołki z tekturowych opakowań po jajkach.
Podstawą jest tekturowe opakowanie po jajkach. Z opakowania na 10 jajek mamy 10 aniołków. Wszystkie inne elementy mają swoje substytuty.

POTRZEBUJESZ [ na 10 aniołków]
  • 1 opakowanie po jajkach
  • klej typu magik [ wygodniej gdy jest nakrętka z "dzióbkiem"]
  • nożyczki
  • srebrny brokat
  • 20 oczek [ my użyliśmy kupnych, ale można zrobić z pustego opakowania po tabletkach]
  • 10 czerwonych, w miarę płaskich, okrągłych koralików [ zamiast koralików można zwykłym dziurkaczem wyciąć 10 kółeczek w czerwonym papierze/wycinance]
  • kawałki wełny/frędzli/sznurków na włosy. [ My wykorzystaliśmy resztki po tym jak skracałam firanki sznurkowe]
  • 10 białych nakrętek o średnicy 3 cm [ my użyliśmy tej mniejszej części z plastikowych pojemników od zabawek z jajek czekoladowych] 
  • śrubokręt
  • świeczka i zapałki
  • złote lub srebrne nitki na zawieszki
  • pędzelek i biała plakatowa farbka
  • pędzelek do kleju

JAK ZROBIĆ:
  1. Z opakowania po jajkach odcinamy przykrywkę - nie będzie nam potrzebna. Druga część - tą w której umieszczone są jajka- odwracamy do góry dnem. Każde wybrzuszenie, trzeba wyciąć wg schematu - poniżej. Najłatwiej jest, gdy postępujemy wg tej kolejności:na początek przecinamy [ ostrożnie] wzdłuż, by uzyskać dwie części, każda po 5 wybrzuszeń. Potem, każde z wybrzuszeń odcinamy. Następnie, pojedyncze wybrzuszenia modelujemy wycinając wg schematu.
    Po lewej -tak powinno wyglądać każde z wybrzuszeń, po odpowiednim przycięciu; po prawej - niebieskim mazakiem zaznaczono jak ciąć. Część wewnętrzna poszczególnych wybrzuszeń, to ta część, z której powstają skrzydła aniołka, Zewnętrzna, która łatwiej zaokrąglić to sukienka
  2.  Skrzydełka aniołka odginamy ku górze. Całość malujemy na biało [ tak jest wygodniej, niż malowanie gdy doklejona jest główka, co niestety odkryliśmy za późno] i pozostawiamy do wyschnięcia.
  3. Jeśli użyjecie tak jak my górnych części z plastikowych pojemników od zabawek z jajek czekoladowych, to należy je odciąć. ZADANIE DLA RODZICA: rozgrzewamy nad świeczką śrubokręt i w każdej nakrętce/fragmencie opakowania robimy dziurkę, przez którą przewleczemy nitkę do powieszenia.
  4. Na płaską część naklejamy oczka i buzię. Przez otwór przewlekamy nitkę do późniejszego powieszenia na choince.
  5.  Kiedy korpusy aniołków wyschną smarujemy klejem skrzydełka, a na sukienkach rysujemy wąskie paseczki [ tu przydatny jest dzióbek przy nakrętce od kleju]. Posypujemy brokatem.
  6. Przyklejamy głowy.
  7. Górę głowy - tam gdzie mamy zawiązaną nitkę do wieszania- smarujemy klejem i przyklejamy włosy [ kawałki nitek, wełny, frędzli itp.]

piątek, 27 listopada 2015

100 zabawek na choinkę...[Makaronowe aniołki]


Jak co roku wspieramy aukcję Shella w ramach akcji "Szlachetna paczka". W tym roku jakoś tak nam ... aniołkowo wyszło.

POTRZEBUJESZ [ na 1 aniołka]
  • 2 małe kolanka
  • 1 małą muszelkę
  • 1 małe kółeczko
  • 1 sconcigli [ w kształcie takiej wydłużonej muszli]
  • 1 kokardka
  • klej typu magik
  • złoty i srebrny brokat
  • kawałek złotej nitki na zawieszkę
  • pędzelek do kleju i pędzelek do farbki
  • białą plakatową farbkę
JAK ZROBIĆ: 
  1. Układamy przed sobą makaron scancigli tak, by szersza część była bliżej nas - to sukienka aniołka
  2. Na 2/3 wysokości makaronu przyklejamy kokardkę - to będą skrzydełka.
  3. Odwracamy aniołka tak, by leżał na skrzydełkach. 
  4. Do najwęższej części makaronu sconcigli przyklejamy małą muszelkę - twarz
  5. Poniżej, po bokach doklejamy kolanka - raczki aniołka
  6. Na czubku małej muszelki doklejamy kółeczko - aureolę.
  7. Pozostawiamy do wyschnięcia  a następnie całość malujemy na biało, używając jak naj mniej wody.
  8. Kiedy farbka wyschnie. smarujemy klejem aureolę i zanurzamy w złotym brokacie.
  9. Następnie klejem smarujemy brzeg skrzydełek aniołka i dół sukienki. posypujemy brokatem.
  10. przez otwór w aureoli przewlekamy nitkę do zawieszenia.




wtorek, 24 listopada 2015

Skarpetkowy ślimak

Porządkując zdjęcia na komputerze natrafiłam na folder "prace dzieci". Okazało się, że dawno temu, jeszcze przed blogiem, realizowaliśmy całkiem fajne pomysły. M. in. skarpetkowego ślimaka [ córka miała wtedy 3 lata].

POTRZEBUJESZ:
  • 1 sztukę makaronu lumaconi giganti
  • 1 małą skarpetkę [ zawsze znajdziemy samotną skarpetke, która zagubiła swoją parę]
  • 2 makarony "kolanka"
  • rurkę po papierze toaletowym
  • troche waty - do wypchania skarpetki
  • klej typu magik
  • farbki+pędzelek+pojemnik na wodę z wodą
  • brązowa wycinanka [ opcjonalnie]
JAK ZROBIĆ:
  1. Skarpetkę wypychamy watą. 
  2. Makaron lumaconi - od tej strony gdzie nie ma wypukłości - smarujemy klejem, wciskając tez klej przez jeden z otworów, do środka.
  3. Końcówkę wypchanej watą skarpetki - tą z otworem- wciskamy do środka makaronu, tam gdzie wcześniej wcisnęliśmy klej. Makaron dociskamy do skarpetki, by muszla dobrze trzymała się skarpetkowego ciała. Odkładamy na bok, by klej związał.
  4. Rurkę zgniatamy z jednej strony. Będzie kawałkiem gałęzi, po którym wspina się ślimak. Zgniecioną rurkę albo malujemy na brązowo farbka albo oklejamy wycinanką. [ my wykorzystaliśmy wycinankę samoprzylepną].
  5. Makaron "kolanka" smarujemy klejem po obu końcach i przyklejamy do skarpetki w miejscu gdzie mają być rogi ślimaka.
  6. Spód ślimaka smarujemy klejem i przyklejamy do gałązki.
  7. Farbami malujemy muszlę, pamiętając by używać jak najmniej wody, bo makaron rozmięknie.

czwartek, 19 listopada 2015

100 zabawek na choinkę... [ wesołe bałwanki]

POTRZEBUJESZ:
  • trzy białe/przeźroczyste opakowania po zabawce z czekoladowego jajka
  • kolorowe koraliki - na nos, i guziczki
  • dwa małe czarne guziki - na oczy
  • kawałek czarnej wełny - na uśmiech
  • łyżeczka po lodach - zamiast miotły
  • nakrętka - na kapelusik [ my użyliśmy skuwek po malutkich mazakach]
  • klej typu magik
  • złoty sznureczek - żeby bałwanka można było zawiesić na choince
  • opcjonalnie trochę brokatu - by uzyskać śnieżne skrzenie ;)
JAK ZROBIĆ:
  1.  Opakowania sklejamy tak, by stykały się dłuższymi bokami. Uzyskujemy w ten sposób coś na kształt trzech bałwankowych kul.
  2. Przyklejamy oczy, nos, buzię i guziczki.
  3. Doklejamy sznureczek do powieszenia. Miejsce to maskujemy, poprzez przyklejenie obok kapelusika z nakrętki.
  4. Na koniec doklejamy łyżeczkę, zamiast tradycyjnej miotły.

wtorek, 17 listopada 2015

Walizka wspomnień

Za oknem deszcz i chmury, więc w ramach poprawienia nastroju przeglądaliśmy ostatnio pamiątki z wakacji. Nie wiem jak inne dzieci, ale moje mają wakacyjny syndrom chomika - do domu wraca wszystko: broszurki, bilety, mapki, kamienie zebrane na plaży wraz z połamanymi muszelkami i mewimi piórami itd. Wala się to potem po domu, a kiedy osiągnę stan wrzenia i w ramach sprzątania wyrzucę - okazuje się to tragedią życiową moich dzieci.
Tym razem postanowiliśmy zrobić coś innego. i tak powstała walizka wspomnień, w którą dało się zapakować to, czego nie przykleiliśmy na nią ;D

POTRZEBUJESZ:
  • pudełka [takiego otwieranego od góry, jak np. po ryżu]
  • brązową wycinankę/brystol
  • nożyczki
  • klej
  • plastikową "rączkę", taką jak jest np przy dużym kartonie proszku do prania
  • 2 duże pinezki
  • pamiątki z wakacji
  • korek po winie przecięty na pół [ opcjonalnie]
JAK ZROBIĆ:
  1. Z brązowej wycinanki wycinamy: 8 trójkątów prostokątnych, 8 prostokątów i 4 paski.  Trójkąty i prostokąty będą udawały wzmocnienia rogów, jak w dawnych walizkach, a paski - pasy opinające walizkę. Zacząć należy od trójkątów [ ich wymiar uzależniony jest od wielkości naszego pudełka]. Wycięte trójkąty przyklejamy po obu stronach kartonu. Teraz wycinamy prostokąty - przykleimy je tak, by stykały się z ramionami przy kącie prostym trójkąta [ ich wymiary uzależnione są od wymiarów trójkąta i naszego kartonu].
  2. Resztę kartonu oklejamy naszymi pamiątkami, pamiętając, by nie okleić kartonu tak, żeby nie dało się w nim potem nic schować. My zaczęliśmy od planu miasta, a potem, pozostałymi, znacznie mniejszymi kartkami, biletami, ulotkami, zaklejaliśmy "dziury.
  3. Przyklejamy paski imitujące skórzane pasy walizy. Powinny być naklejone wokół kartonu.
  4. Doczepiamy rączkę, mocując ją dwoma pinezkami. Pamiętajmy, żeby wewnątrz kartonu zagiąć w bok końcówki pinezek, tak, żeby nikt się nie skaleczył i żeby rączka się trzymała. [ To zadanie dla rodzica.] Jeśli ktoś woli można od środka ostre końce zabezpieczyć poprzez wbicie ich w korek po winie lub twarda gumkę do ścierania. Ostatecznie można rączkę zwyczajnie przykleić.


Z tęsknoty za śniegiem [ doświadczenie długoteminowe ok 10 dni - chemia]

To doświadczenie, to z jednej strony poznanie zjawiska krystalizacji,a z drugiej, świetny sposób na wykonanie elementów dekoracyjnych do stroika na świąteczny stół.

POTRZEBUJESZ:
  • opakowanie soli [ całego raczej się nie zużyje, ale lepiej mieć na zapas]
  • duży słoik lub stary nieduży garnek
  • gałązki [ najlepiej takie "gęste" i drobne]
  • białą nitkę do szycia - taką najzwyklejszą
  • opcjonalnie patyczek na tyle długi by można go było położyć na górze słoika lub garnka i żeby nie wpadał do środka
  • wrzątek - ok 2 l
  • łyżka do mieszania - najlepiej drewniana
JAK ZROBIĆ:
  1. Do garnka wlewamy wodę, a następnie, po trochu, wsypujemy sól, ciągle mieszając. Sól wsypujemy, aż do momentu, gdy przestanie się rozpuszczać i zacznie "osiadać" na dnie.
  2. Gałązkę maczamy w roztworze wody z solą, a następnie, układamy na rancie słoika/garnka, tak by czubki gałązek lekko dotykały wody. [ Możemy podeprzeć gałązkę naszym patykiem, jeśli sama nie chce się "trzymać"].
  3. Jeśli chcemy by na naszej gałązce były "sopelki", to do gałązki przymocowujemy nitki [ namoczone w roztworze], tak by swobodnie zwisały z gałązek, a ich końce dotykały wody.
  4. Garnek odstawiamy w ciepłe miejsce. [ Ciepło spowoduje że woda będzie odparowywać, a rozpuszczona w niej sól, osadzać się w formie kryształków na naszej gałązce i nitkach].
  5. Takie oszronione gałązki, można ułożyć na talerzu, udekorować małymi bombkami, dodać niewielką świeczkę i już mamy dekoracje bożonarodzeniową.

piątek, 13 listopada 2015

Choinka - lampion


Niestety zdjęcie nie oddaje uroku choinki, zwłaszcza podświetlonej od środka.

POTRZEBUJESZ:
  • ok 90 opakowań plastikowych po zabawce z czekoladowych jajek
  • klej typu magik/kropelka
  • zielona farbka plakatowa
  • pędzelek
  • brokat/kolorowe koraliki/folia aluminiowa
  • nożyczki
  • złota nitka/wełna
  • talerzyk lub miseczka o średnicy ok 20 cm
JAK ZROBIĆ:
  1. Na równej powierzchni układamy talerzyk do góry dnem. Wokół układamy opakowania po zabawce, tak by utworzyły okrąg. teraz smarujemy boki każdej  nich klejem i lekko dociskamy.
  2. Kiedy klej nieco przeschnie [ 2-3 min.] wyjmujemy talerzyk i układamy kolejną warstwę posmarowanych klejem opakowań. Każde z nich kładziemy pomiędzy dwa, stanowiące niższą warstwę. Jednocześnie tak je układamy, by były troszeczkę "w głębi" - chcemy ostatecznie uzyskać coś na kształt stożka, więc średnica kolejnych poziomów powinna się zmniejszać.
  3. Układamy tak kolejne warstwy, aż do momentu, gdy zostanie tylko tyle miejsca by umocować jedno opakowanie, postawione na sztorc.
  4. Choinkę pozostawiamy do wyschnięcia, co najmniej przez noc. [ Moje dzieci robiły ją etapami, w miarę jak pojawiały się kolejne opakowania po zabawkach]
  5. Kiedy choinka wyschnie, a klej połączy wszystkie opakowania,całość malujemy na zielono. Nie przejmujcie, się, jeśli w jakichś zakamarkach nie uda się pomalować. Nie będzie tego tak widać, gdy pojawią się na choince "bombki"
  6. Kiedy farba jest jeszcze wilgotna posypujemy ją brokatem.
  7. Ponownie pozostawiamy choinkę do wyschnięcia.
  8. Przyklejamy kolorowe koraliki, kulki z folii aluminiowej - nasze bombki oraz kawałeczki złotej nitki - nasze łańcuchy.
  9. Nasz lampion można podświetlić od środka żarówką przymocowaną do baterii lub malutkim podgrzewaczem, jednak wtedy trzeba to kontrolować i nie może trwać zbyt długo.