wtorek, 24 listopada 2015

Skarpetkowy ślimak

Porządkując zdjęcia na komputerze natrafiłam na folder "prace dzieci". Okazało się, że dawno temu, jeszcze przed blogiem, realizowaliśmy całkiem fajne pomysły. M. in. skarpetkowego ślimaka [ córka miała wtedy 3 lata].

POTRZEBUJESZ:
  • 1 sztukę makaronu lumaconi giganti
  • 1 małą skarpetkę [ zawsze znajdziemy samotną skarpetke, która zagubiła swoją parę]
  • 2 makarony "kolanka"
  • rurkę po papierze toaletowym
  • troche waty - do wypchania skarpetki
  • klej typu magik
  • farbki+pędzelek+pojemnik na wodę z wodą
  • brązowa wycinanka [ opcjonalnie]
JAK ZROBIĆ:
  1. Skarpetkę wypychamy watą. 
  2. Makaron lumaconi - od tej strony gdzie nie ma wypukłości - smarujemy klejem, wciskając tez klej przez jeden z otworów, do środka.
  3. Końcówkę wypchanej watą skarpetki - tą z otworem- wciskamy do środka makaronu, tam gdzie wcześniej wcisnęliśmy klej. Makaron dociskamy do skarpetki, by muszla dobrze trzymała się skarpetkowego ciała. Odkładamy na bok, by klej związał.
  4. Rurkę zgniatamy z jednej strony. Będzie kawałkiem gałęzi, po którym wspina się ślimak. Zgniecioną rurkę albo malujemy na brązowo farbka albo oklejamy wycinanką. [ my wykorzystaliśmy wycinankę samoprzylepną].
  5. Makaron "kolanka" smarujemy klejem po obu końcach i przyklejamy do skarpetki w miejscu gdzie mają być rogi ślimaka.
  6. Spód ślimaka smarujemy klejem i przyklejamy do gałązki.
  7. Farbami malujemy muszlę, pamiętając by używać jak najmniej wody, bo makaron rozmięknie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz