środa, 1 kwietnia 2015

Kurczak w skorupce

Święta to czas pieczenia. Jako dziecko nigdy nie mogłam zrozumieć, czemu matka nie chce przy tej okazji robić wydmuszek, które były mi tak potrzebne, do... nawet już nie pamiętam czego. Potem sama stałam się mamą i odkryłam dlaczego. Wydmuchanie jajka przez tą małą dziurkę, jest jak poród. Jedno jajko to jeszcze, ale więcej... dziękuję, nie.
Tak powstał pomysł na kurczaka.

POTRZEBUJESZ:
  • skorupki po jajkach [ połówki] umyte i wysuszone
  • kawałki czerwonej wełny/wstążki/drucika
  • oczka [ kupione lub zrobione]
  • wycięte z brystolu/kartki gąbkowej trójkąty-dzióbki
  • żółte waciki [ miałam pozostałości, po tym jak robiliśmy grę logopedyczną "owieczki"]
  • klej typu magik
  • nożyczki
  • cienki sznureczek
JAK ZROBIĆ:
  1.  Wybraną skorupkę smarujemy w środku klejem i wkładamy 2-3 waciki [ w zależności od wielkości jajek po których są skorupki].
  2. Drugą skorupkę smarujemy w środku klejem i "nakładamy" na waciki, tak, by z jednej strony skorupki na siebie nachodziły, a z drugiej częściowo wystawał wacik- nasz kurczak.
  3. Na czubku "górnej skorupki naklejamy sznureczek do powieszenia.
  4. Do wacika przyklejamy oczka i dziobek.
  5. Do dolnej skorupki przyklejamy dwa kawałki wełny/nitki/drucika - nogi pisklaczka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz