Ostatnio trafiłam w necie na bloga z przepisami na Halloween. Ciekawe, ale... ilość pracy jaką trzeba włożyć w wykonanie, jest po pierwsze nie adekwatna do efektu, a po drugie, przepisy wychodzą dość drogo. Pomijam już fakt, że na żadnym z etapów nie przydają się dzieci jako pomocnicy [ a przynajmniej takie w wieku moich].
Jestem zwolenniczką idei, że przepis powinien być tani [ a przynajmniej nie mega drogi], szybki i prosty w wykonaniu, aktywizujący dzieci.Tym bardziej, ze nie oszukujmy się, najczęściej tego typu przysmaki potrzebny jest do przedszkola/szkoły. Dynie spełniają wszystkie wymogi :D
SKŁADNIKI:
- 1 opakowanie ciasta karpatka [ ciasto+krem] - jak ktoś chce może zrobić ciasto ptysiowe samodzielnie; krem wykorzystamy w innym przepisie
- 1/4 opakowania polewy czekoladowej
- 2 tabliczki białej czekolady lub 2 opakowania białego lukru
- barwniki do ciast: czerwony i żółty
- 4-5 łyżek śmietany 30%
- garnek
- łyżka [ ja używam drewnianej]
- szklana miska [ większa od średnicy garnka]
- pędzelek [ taki do malowania farbkami] - nowy!
- papier do pieczenia
- nozyczki
- woreczek foliowy lub szpryca cukiernicza
- spodeczek
- drewniana gwiazdka [ doskonale robi się nią ciasto ptysiowe] - opcjonalnie
- Robimy ciasto, zgodnie z opisem na opakowaniu.
- Blachę wykładamy papierem do pieczenia
- Odcinamy róg woreczka, tak by powstał niewielki otwór i wkładamy do środka ciasto].
- Na blachę wyciskamy kulki ciasta wielkości orzecha włoskiego [ ciasto sporo urośnie, więc pamiętajmy o odstępach]
- W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę [ do garnka wlewamy wodę, stawiamy na nim miskę. Do środka wrzucamy połamaną na kawałki czekoladę i śmietanę. Mieszamy, aż wszystko się rozpuści]. Dodajemy barwniki [ najlepiej po kropli] w takich proporcjach by uzyskac kolor pomarańczowy.
- Obtaczamy w czekoladzie ptysie i pozostawiamy do zastygnięcia czekolady.
- Rozpuszczamy polewę. Płynna polewę wylewamy na spodeczek. Maczając pędzelek w czekoladzie malujemy na dyni oczy, uśmiech, nos
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz