POTRZEBUJESZ:
- słoik
- gazę lub kawałek pieluchy tetrowej [ taki żeby swobodnie zakryć wlot słoika
- gumkę recepturkę
- paczkę nasion na kiełki [ tak wygodniej] lub samodzielnie zrobiona mieszankę z nasion: lucerny, rzeżuchy, brokuła
- trochę wody do przepłukania/podlania nasion - ok 50 ml
- kartonik, który przykryje słoik [ opcjonalnie]
- Do czystego słoika wsypujemy nasionka.
- Wlot słoika przykrywamy gazą, którą mocujemy za pomocą gumki.
- Przez gazę wlewamy do słoika wodę. Lekko poruszamy słoikiem, żeby woda obmyła nasionka.
- Nad zlewem lub miską odwracamy słoik do góry dnem, tak by nadmiar wody wyleciał. Gaza będzie jak sitko - uniemożliwi wypadniecie nasionkom. Delikatnie stukamy palcami w gazę, by nasionka, które się do niej przykleiły odpadły.
- Słoik ustawiamy w chłodnym i ciemnym miejscu [ jak nie mamy ciemnego, możemy nakryć słoik pudełkiem].
- Rano i wieczorem podlewamy nasze nasionka, wykonując polecenia z punktu 4.
- Po mniej więcej 5 dniach, kiedy nasze nasionka pusciły już długie białe kiełki, przestawiamy słoik w jasne miejsce i jeszcze ok 2 dni podlewamy tak jak w punkcie 4. W tym czasie nasze kiełki zdążą się zazielenić.
- Pieczywo smarujemy masłem, posypujemy kiełkami. Jemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz