Z dwóch powodów: po pierwsze rakietę łatwo wyciąć, a po drugie - moje dzieci fascynują się kosmosem.
POTRZEBUJESZ:
- nożyczki
- dziurkacz
- starą kartę kredytową/dowód/kartę lojalnościową/ kartę do gry, taką plastikową ostatecznie telefoniczną - ktoś jeszcze ma?. Generalnie musi być sztywna
- formę do ciasta, tzw keksówkę lub bardzo dużą miskę
- 2-3 ml oliwy lub płynu do naczyń
- taką ilość kredek lub pałeczek lub patyczków jaka jest dzieci biorących udział w zabawie
- czysta woda
- Z karty wycinamy rakiety - tyle ile jest dzieci. Każda rakieta musi spełniać następujące warunki:
- długość 3,5 - 4 cm
- szerokość [ w najszerszym miejscu] 2 cm
- z jednej strony musi mieć "czubek" i rozszerzać się z drugiej
- powinna mieć opływowy kształt
- na 1/3 długości- licząc od "czubka" robimy, dokładnie po środku, otwór dziurkaczem, a potem wycinamy wąski pasek od dziurki do drugiego końca naszej rakiety.
2. Do foremki nalewamy zimnej wody i stawiamy ją w takim miejscu by woda mogła się "uspokoić"
3. Nasze rakiety kładziemy na wodzie - foremka z wodą udają przestrzeń kosmiczną4. Czubek patyczka maczamy w oliwie, a następnie kropelkę oliwy nakładamy do otworu wyciętego w rakiecie. Rakieta wystrzeli do przodu.
GRA:
Do miski wlewamy wodę i rozsypujemy plastikowe gwiazdki [ można je samemu powycinać ze starych kary dziurkaczem ozdobnym albo zwyczajnie kupić - przydadzą się potem do czegoś innego].
Ustawiamy nasze rakiety na starcie.
Celem gry jest zdobycie jak największej ilości gwiazdek - każdy gracz zabiera te, z którymi podczas swojego lotu zderzyła się jego rakieta. Wygrywa ten, kto zbierze więcej gwiazdek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz