Znacie to: "Oliwa sprawiedliwa na wierz zawsze wypływa"? Prawdę płynącą z tego powiedzenia wykorzystamy do zrobienia sztormu na oceanie.
POTRZEBUJESZ:
- plastikowej- czystej i suchej- butelki 2 litrowej z zakrętką
- 1 litr oleju
- 1 litr wody - zimnej
- 1 łyżeczkę atramentu lub 2 wkłady z flamastrów [ mogą być niepiszące] - niebieskich/granatowych/ciemnozielonych
- lejek
- kilka łupin po pistacjach
- 1 wykałaczkę
- plastelinę wielkości orzecha laskowego
- nożyczki
PRZEBIEG DOŚWIADCZENIA:
- do butelki wlewamy olej.
- Do wody wlewamy atrament, by zabarwić ją na niebiesko. [ jeśli nie mamy to wkłady po flamastrze zalewamy litrem gorącej wody i czekamy aż wystygnie. W tym czasie resztki farby z wkładów zabarwią wodę].
- Do butelki mozliwie ostroznie wlewamy zabarwioną wodę.
- Z łupin od pistacji przygotowujemy statki. Wykałaczkę tniemy na mniejsze kawałki [ nasz statek wraz z masztem musi zmieścić się w szyjce butelki] i jako maszty mocujemy za pomocą plasteliny do wnętrza łupin po pistacjach.
- Ostrożnie wrzucamy nasze statki do butelki i dopełniamy ją do pełna wodą.
- Zakręcamy butelkę.
- Teraz przechylamy butelkę by była w poziomie. U góry olej tworzy "niebo" a na dole woda - " ocean". Początkowo łupiny pływają w oleju. Zacznijmy ruszać butelką, tworząc fale. Łupiny "miotane falami" Zaczną opadać coraz niżej, by w końcu osiąść na dnie, niczym wraki statków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz