POTRZEBUJESZ:
- ok 2 czubatych łyżeczek sody oczyszczonej
- 50 ml octu spirytusowego 10%
- wysoki pojemnik szklany lub plastikowy o średnicy pozwalającej swobodnie włożyć do niego łyżkę wazowa
- łyżkę wazową
- plastikowa butelkę o poj. max 1 l , umytą i suchą - większa jest nieporęczna
- nożyczki lub nóż
- gumkę recepturkę
- mocny foliowy woreczek [ najlepiej taki z zapięciem strunowym]
- świeczkę lub podgrzewacz tzw. tealight
- zapałki lub zapalarkę
część I
- Odetnij dno butelki.
- W miejsce odciętego dna przyłóż woreczek. Przymocuj go do butelki za pomocą gumki.
- Zapal świeczkę.
- Zbliż gwint butelki do płomienia i uderz palcami w woreczek. Jeśli zrobisz to słabo, płomień zachwieje się, jeśli mocno - zgaśnie.
część II
- Zapal świeczkę.
- Do pojemnika wsyp sodę. Zalej octem. [ zajdzie gwałtowna reakcja, substancja będzie się pienić i burzyć]. Przykryj pojemnik dłonią, pozostawiając niewielkie szparki. Poczekaj aż substancje przestaną reagować i wszystko się "uspokoi"
- Weź łyżkę wazową i nabierz "powietrza" ze środka pojemnika, starając się zaczerpnąć tego jak najbliżej dna, nie zamaczając jednak łyżki w leżących na dnie pozostałościach po occie i sodzie.
- Nabranym "powietrzem" zalej płomień świecy.
część I -Kiedy uderzasz w woreczek,a on zagłębia się w butelkę, "popycha" cząsteczki powietrza, które znajdują się najbliżej niego, te z kolei popychają następne i następne [ tak jak w klockach domino. Ostatecznie cząsteczki najbliżej płomienia popchnięte przez te dalsze, gaszą go.
część II - W wyniku reakcji octu z sodą powstaje między innymi dwutlenek węgla, który jest cięższy od otaczającego nas powietrza. Powietrze z pojemnika zostanie wypchnięte, a na dnie będzie dwutlenek węgla. Nabierając go łyżką nie musimy się martwić, pod warunkiem że nie będziemy nią machać na prawo i lewo, że się ulotni. W momencie przechylenia łyżki nad płomieniem jako cięższy od powietrza zacznie opadać. Tlen z otoczenia świeczki uniesie się do góry, a ponieważ jest niezbędny w procesie spalania płomień zgaśnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz