100 zabawek na choinke... [ Elmo]

Jako fani Ulicy Sezamkowej  nie mogliśmy nie zrobić Elma...

POTRZEBUJESZ:

•  jedno opakowanie po zabawce z czekoladowego jajka [ najlepiej czerwone]
• opcjonalnie czerwona farbka plakatowa i pędzelek [ do pomalowania opakowania]
• klej typu magik
• ok 1 m czerwonej wełny
• 2 oczka kupione lub zrobione z opakowania po tabletkach
• 1 duży pomarańczowy koralik lub pluszowa kuleczka [ czasem można kupić całą paczkę za 2 zł w tanich sklepach]
• 1x2 cm czarny kartonik/filc/wycinanka
• nożyczki
• 15 cm wstążki/nitki/sznureczka [ kolor obojętny, ja kupiłam taką grubszą nitkę w kolorze złota]  

JAK ZROBIĆ:

1. Opakowanie po zabawce stawiamy w poprzek.
2. Z czarnego kartonika wycinamy uśmiech [ powinien przypominać drukowaną literę "D"]
3. Uśmiech naklejamy na opakowanie, równolegle do dłuższej krawędzi.
4. Czerwoną wełnę tniemy na 0,5 cm kawałki
5. Opakowanie smarujemy klejem [ poza miejscem gdzie naklejony jest uśmiech] i oklejamy wełną
6. Nad uśmiechem przyklejamy duży koralik/ malutki pomponik - nos i oczy.
7. Na czubku głowy przyklejamy wstążkę/nitkę - umożliwiającą zawieszenie na choince

100 zabawek na choinkę... [ żabka, pingwin]

Kiedy byłam mała miałam książeczkę "100 zabawek na choinkę".  Zaginęła gdzieś dawno temu, ale wspomnienia z zabawy jaką dostarczyła mnie i mojej siostrze pozostały. Dlatego każdego roku wraz z moimi dziećmi robię domowe ozdoby na choinkę. To doskonała forma upamiętnienia rozwoju manualnego naszego dziecka- pod warunkiem ze się te ozdoby przechowuje.

żaba z opakowań po jajkach "Angry Birds"

POTRZEBUJESZ:

• 2 plastikowe opakowania po jajkach [ ja wybrałam zielone by uniknąć malowania]
• opcjonalnie zielona farba plakatowa i pędzelek
• klej typu magik lub kropelka
• oczka zrobione z opakowania po dużych tabletkach [ ja użyłam opakowania po soczewkach kontaktowych, w środku dałam ziele angielskie]
• zielony kartonik/kartka gąbkowa o wymiarach 6x4 cm
• nożyczki
• 2 cm wąskiej wstążki/rafii - czerwonej
• 15 cm wstążki/nitki/sznureczka [ kolor obojętny, ja kupiłam taką grubszą nitkę w kolorze złota]

JAK ZROBIĆ:

1. Opakowania sklejamy wzdłuż dłuższego boku [ magik wiąże ok 10 min, więc jak ktoś nie chce czekać niech użyje "kropelki' lub innego tego typu kleju]
2. Jeśli nie są zielone, to po zaschnięciu kleju malujemy je dość gęsta farbką. Pozostawiamy do wyschnięcia.
3. Z zielonej kartki wycinamy łapki żaby [ nie przejmujmy się jeśli wyjdą nierówne].
4. Do jednego z dłuższych boków naszych sklejonych opakowań przyklejamy oczka - powinny wystawać nad głowę.
5. Do drugiego opakowania przyklejamy łapki.
6. Doklejamy uśmiech z czerwonej wstążki. 
7. Na czubku głowy, za oczkami, przyklejamy wstążkę/sznureczek/grubą nitkę, tworząc pętelkę do zawieszania.

Pingwin z opakowania po jajku "Kubuś Puchatek"

POTRZEBUJESZ:

• plastikowe opakowanie po jajku [ ja wybrałam białe by uniknąć malowania]
• opcjonalnie biała farba plakatowa i pędzelek
• klej typu magik lub kropelka
• oczka kupione lub zrobione z opakowania po tabletkach
• czarny filc lub kartka gąbkowa o wymiarach 10x10 cm ewentualnie czarna farbka plakatowa - do pomalowania tułowia i czarny brystol o wymiarach 3x4 cm - skrzydełka
• nożyczki
• pomarańczowy brystol/ kartka gąbkowa o wymiarach 7x7 cm
• 15 cm wstążki/nitki/sznureczka [ kolor obojętny, ja kupiłam taką grubszą nitkę w kolorze złota]

JAK ZROBIĆ:

1. Z czarnego wycinamy skrzydła, piórka z głowy i piórka z tułowia
2. Z pomarańczowego wycinamy łapki i dziób
3. Poszczególne elementy naklejamy w następującej kolejności:

• piórka z tułowia
• piórka z głowy
• oczka
• dziób górny
• dziób dolny
• łapki
• skrzydełka

     4. Przyklejamy sznureczek na czubku głowy pingwina.

schemat do pingwina

Renifer Rudolf na patyku [ dekoracja bożonarodzeniowa]

Opakowania po czekoladowych jajkach z zabawką to doskonały materiał do stworzenia wielu ciekawych przedmiotów. Jako, że w sklepach już prawie święta, postanowiliśmy nie być gorsi. Dziś renifery Rudolfy, którymi można ozdobić chociażby doniczki.

POTRZEBUJESZ [na 1 renifera]:

• patyczek/kredkę/pałeczkę do jedzenia itp.
• plastikowe opakowanie po czekoladowym jajku z zabawką
• pędzelek
• brązową farbkę plakatową
• klej typu magik
• 2 kawałki filcu/materiału/wstążki, jeden czerwony a jeden zielony o wymiarach 0,5x10 cm
• ok 5 cm czerwonej wełny typu bukla[ taka "włochata"], często można dostać w sklepach po 5 zł cały motek za 1 zł, lub ok 10 cm innej, cieńszej wełny
• brązowy kartonik lub kartka gąbkowa o wymiarach 7x7 cm
• 2 ruchome oczka [ kupione lub zrobione z pustych opakowań po tabletkach i ziela angielskiego]
• biały kartonik/ kartka gąbkowa o wymiarach 2x2 cm
• nożyczki
• śrubokręt
• świeczka
• zapałki

 JAK ZROBIĆ:

1. Nad zapaloną świeczką rozgrzewamy śrubokręt i robimy nim otworek w podstawie opakowania. W otwór wciskamy nasz patyk [ ja użyłam pałeczki do jedzenia].
2. opakowanie malujemy na brązowo, dość gęstą farbą, by nie powstały smugi i zacieki. Pozostawiamy do wyschnięcia [ najlepiej włożyć patyk w szklankę/słoik]
3. Z białego kartonu wycinamy owal - mordka renifera. Mniej więcej na środku nakładamy porcję kleju i wielkości ziarna pieprzu. Czerwoną wełnę zwijamy w kulkę i przyklejamy do białej kartki. To będzie nos.
4. Z brązowego papieru wycinamy rogi - nie ma się co spinać, wystarczy że będzie to pofalowany pasek w kształcie łuku ;). Z reszty papieru wycinamy uszy. [ Najłatwiej wyciąć dwa trójkąty równoramienne- o dwóch bokach tej samej długości- i później je zaokrąglić.
5. Na wyschnięte opakowanie naklejamy: mordkę z nosem, potem oczy, a następnie uszy.
6. Z drugiej strony opakowania naklejamy rogi.
7. Na patyczku, pod opakowaniem zawiązujemy czerwona i zieloną wstążkę [ ja użyłam dwóch kawałków filcu]

Szyszkowe renifery [ dekoracje bożonarodzeniowe]

Przez całe późne lato i jesień moje dzieci maniakalnie zbierały na spacerach szyszki. Gdybym miała kominek, pewnie bym nimi paliła, a tak... zrobiliśmy renifery.

POTRZEBUJESZ [ na 1 renifera]:

• 2 małe gałązki z szyszkami modrzewiowymi [rogi]
• 1 szyszka modrzewiowa [nos]
• 1 duża szyszka sosnowa [ głowa]
• czerwona farbka plakatowa
• klej typu magik
• pędzelek
• kartonik/filc/kartka piankowa biała 3x1,5 cm
• nożyczki
• 2 ziarnka ziela angielskiego/ czarnego pieprzu 

 

JAK ZROBIĆ:

1. Szyszkę sosnową układamy na boku, tak by czubek był skierowany ku dołowi.
2. U góry szyszki po obu bokach przyklejamy gałązki modrzewiowe z szyszkami.
3. Na środku szyszki sosnowej przyklejamy [ wciskając dość mocno] szyszkę modrzewiową, kierując jej czubek do środka szyszki sosnowej.
4. Z kartki wycinamy oczy, na środku każdego naklejamy ziarnko- będzie źrenicą
5. Oczy przyklejamy nad nosem.
6. Nos malujemy na czerwono. pozostawiamy do wyschnięcia.
7. Na czubku głowy renifera możemy przykleić sznureczek, będzie go można powiesić.

Jesienne liście

    Jesień powoli się kończy, ale zdążymy jeszcze przygotować całkiem fajną dekorację z nią związana. W zależności od tego jak cienko rozwałkujemy masę, możemy uzyskać: liście do wypełnienia misy [ grubość masy ok 0,5 cm] lub liście do zrobienia wiszącej dekoracji [ grubość masy 2 mm]

POTRZEBUJEMY:

• glina modelarska lub masa solna [ 1 filiżanka soli +1 filiżanka mąki +2/3 filiżanki wody]
• wykałaczka
• wałek
• pędzelek
• farby plakatowe
• blacha wyłożona pergaminem
• słomka, kolorowe wstążeczki/sznurek/żyłka [ opcjonalnie, jeśli chcemy liście powiesić]

JAK ZROBIĆ:

1. Glinę lub masę wyrabiamy w ręku, by stała się miękka i plastyczna, a następnie rozwałkowujemy na wybraną grubość. [ Jeśli chcemy liście powiesić, masa powinna być jak najcieńsza]
2. Do rozwałkowanej masy przykładamy rękę [ złożone palce jeśli chcemy uzyskać liście np. lipy i szeroko rozłożone, gdy mają być to liście np. klonu ]. Wykałaczką obrysowujemy ręke, naciskając na tyle mocno, by zbedne kawałki masy oddzielić. Nie przejmujmy się postrzępionymi krawędziami. To nada naszym liściom bardziej autentyczny wygląd.
3. Na liściach rysujemy wykałaczką unerwienie, czyli tzw. żyłki, które można dostrzec gołym okiem.
4. Liście układamy na blaszce. Jeśli chcemy je powiesić, to słomką robimy w każdym otwór [ wystarczy przycisnąć słomkę tak, jakbyśmy wykrawały ciastko]. i suszymy w piekarniku nagrzanym do 100 stopni Celsjusza.
5. Ostudzone liście malujemy farbkami. Pozostawiamy do wyschnięcia.
6. Jeśli liście mają wisieć przewlekamy sznurek/wstążkę/żyłkę przez zrobione wcześniej otwory.

Guacamole Elma dla królowej Nachos Picchus ["Elmo the Musical. Sezamkowy Zakątek. Guacamole nasz musical"]

Istnieją bajki/bohaterowie nieprzemijający. Bezapelacyjną rekordzistką w naszym domu jest Świnka Peppa, choć jak się okazało i Elmo od kilku dni świętuje swój wielki powrót. W zeszłym roku nauczyliśmy się wszystkich odcinków " Elmo świat", obecnie zapowiada się, że będziemy specjalistami w Elmo musicalach.
A jak to z moimi dziećmi bywa, jak jest bajka, w której gotują, to i u nas się gotuje.  Po kilku dziesięciominutowych negocjacjach udało mi się tych kucharzy przekonać, że 14 awokado, to ciut za dużo i że zrobimy z jednego. Reszta była nie negocjowalna, choć przyznaję uczciwie, ze udało mi się coś niecoś dodatkowo przemycić - widocznie długa przerwa w gotowaniu sprawiła, że ogarnięci szałem byli mniej restrykcyjni.

SKŁADNIKI:

• 1 duże, bardzo dojrzałe awokado obrane, pozbawione pestki i pokrojone w kostkę
• 1/2 pęczka świeżej kolendry
• 1 duża czerwona cebula, pokrojona w kostkę [ tylko czerwona wygląda jak w bajce]
• 1 ząbek czosnku
• 1 płaska łyżeczka soli
• 1 średni pomidor [ sparzony, obrany, pozbawiony gniazd nasiennych i pokrojony w drobną kostkę]
• ok 5 łyżek oliwy
• sok z 1/2 cytryny
• gotowe nachos [ jak ktoś się upiera może zrobić samemu- proszę bardzo]

PRZYRZĄDY:

• deska do krojenia
• nóż
• nożyczki
• łyżka
• blender
• 2 miseczki
• moździerz lub dodatkowa miseczka i pałka do ucierania

JAK ZROBIĆ:

1. Awokado, sok z cytryny, cebulę i oliwę zmiksować na gładką masę
2. Kolendrę pociąć drobno nożyczkami, dodać do awokado i zmiksować.
3. Czosnek z solą utrzeć. Dodać do awokado. Wymieszać.
4. Dodać pomidory i wymieszać. wstawić do lodówki na 10 min. do schłodzenia.
5. Jeść.

Literkowa zupa Marty [" Marta mówi"]

Nie wiem czy jakiś pies będzie po niej mówił, bo mamy w domu jedynie koty - koty po zupie nie mówiły ;) - ale to całkiem smaczna zupa i co najlepsze... wygląda jak na kreskówce


SKŁADNIKI:

• 3 średnie pietruszki
• 1 mała cebula
• 2 ząbki czosnku
• pęczek bazylii
• 0,5 l koncentratu pomidorowego [ takiego płynnego, nie gęstego ze słoiczka. Ja używam z Lidla]
• 1-2 puszki pomidorów w kawałkach
• 2-3 średniej wielkości ziemniaki
• ok 2 l bulionu [ może być z kostki]
• 1 opakowanie makaronu "literki"
• woda do ugotowania makaronu
• płaska łyżeczka soli
• łyżka masła

PRZYRZĄDY:

• deska do krojenia
• nóż
• duża patelnia/wok
• łyżka
• 2 garnki [ jeden do zupy jeden do makaronu]
• durszlak
• blender

JAK ZROBIĆ:

1. Warzywa myjemy i obieramy. Cebulę kroimy w piórka, pietruszkę w talarki, ziemniaki w kostkę 1x1, czosnek i bazylie siekamy [ także łodyżki bazylii]
2. Na patelni rozpuszczamy masło. Wrzucamy ziemniaki, cebulę i pietruszkę. Podsmażamy ok. 5 min.
3. Dodajemy bazylię i czosnek i smażymy kolejne 2-3 min.
4. Wlewamy koncentrat i dodajemy pomidory. Smażymy kolejne kilka minut [ max. 6], tak by straciło posmak surowizny.
5. Przekładamy wszystko do garnka, zalewamy bulionem i gotujemy ok 20-25 min.
6. Zupę miksujemy na gładko. Jeśli jest zbyt gęsta dodajmy jeszcze bulionu/wody i pogotujmy z 10 min.
7. Makaron gotujemy zgodnie z instrukcja na opakowaniu.