Jeśli pomalujemy coś najpierw na żółto a potem na niebiesko, uzyskamy kolor zielony. A co z innymi barwami? Jak uzyskać fioletowy albo różowy? To bardzo proste i wdzięczne doświadczenie, które dzięki różnej gęstości wody i oleju staje się atrakcyjniejszą alternatywą dla kredek czy mazaków.
POTRZEBUJEMY:
- olej/oliwę
- miseczkę/ głęboki talerz/plastikowy pojemnik
- duży pędzelek
- kilka farbek plakatowych [ min. to trzy: żółta, niebieska, czerwona]
- tyle ile mamy farb pojemniczków na wodę [ ja używam pudełek po deserkach, które dzieci zjadły dawno temu]
- wykałaczka/patyczek do szaszłyków/zapałka
- woda [ obojętnie czy będzie z kranu czy przegotowana z czajnika]
- papierowy ręcznik do wycierania pędzelka
PRZEBIEG DOŚWIADCZENIA:
- Do pojemniczków nalewamy wodę. Mniej więcej do wysokości 1,5- 2 cm
- Do każdego z pojemniczków z wodą dodajemy farbkę, tylko tyle, by zabarwić wodę i mieszamy [ powinna mieć dość intensywną barwę, tak jak jest w przypadku, gdy dziecko kończy malowanie farbami i ma "brudną" wodę]. Najlepiej przenosi się farbę pędzelkiem [ pamiętajmy, by przed każdym kolejnym kolorem wytrzeć pędzelek - potrzebujemy "czystych" barw]
- Do czystej i suchej miseczki wlewamy olej na wysokość mniej więcej 1-1,5 cm
- Teraz maczamy pędzelek w jednej z kolorowych wód i dotykamy nim powierzchni oleju. powstanie kolorowa kropla. Czynność powtarzamy z innymi kolorami. Można "zrobić" kilka kropli każdego koloru. [ Zamiast pędzelkiem, większe krople uzyskamy poprzez wlewanie kolorowej wody do miski z olejem, ale to już dla dzieci o pewniejszej ręce i oku]
- Wykałaczkę wkładamy w kroplę wybranego koloru i przeciągamy ją do innej kropli. Z reguły krople zaczynają się samoistnie mieszać. Jeśli nie, mieszamy je wykałaczką. W ten sposób możemy sprawdzić jakie barwy uzyskamy łącząc ze sobą różne kolory.
- Na zasadzie tego doświadczenia możemy wykazać że różne ciecze maja różną gęstość i nie wszystkie da się łatwo wymieszać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz