wtorek, 8 marca 2016

ZJAWISKO KRYSTALIZACJI [ doświadczenie chemia]- cz. I

Nic mnie tak nie denerwuje jak książki dla dzieci o eksperymentach, które... oszukują.
Z reguły doświadczenia, jakie wykonuję wraz z dziećmi są niczym innym jak powtórzeniem tego, co bądź na lekcji bądź w domu robiłam w czasach gdy chodziłam do szkoły podstawowej. Ostatnio jednak, doszłam do wniosku, że moje możliwości w tym zakresie zaczynają się wyczerpywać i wypadałoby poszukać jakiegoś wsparcia. 
Postąpiłam jak każdy filolog- postanowiłam sprawdzić co oferuje księgarnia. Okazało się, że większość książek proponuje dokładnie to samo, w dodatku nie jest to nic nowego, w stosunku do eksperymentów jakie już wykonaliśmy.
Ostatecznie wybrałam książkę, która na pierwszy rzut oka miała relatywnie najwięcej doświadczeń - tak z chemii jak i z fizyki, jakich jeszcze nie wykonywaliśmy.
Pełni zapału przystąpiliśmy do pracy. Dzieciaki wybrały doświadczenie, przygotowaliśmy wszystko zgodnie z instrukcją i... nie wyszło. Nie zrażeni  spróbowaliśmy innego, potem jeszcze jednego...Porażka za porażką.
W końcu, chcąc ratować resztki dobrego humoru, namówiłam dzieciaki na doświadczenie, które było modyfikacją innego, znanego nam już od dawna. Krystalizacja. 
Wówczas do sporządzenia roztworu nasyconego wykorzystywaliśmy sól kuchenną. Autorzy książki proponował zastąpienie jej cukrem z dodatkiem soku lub aromatu waniliowego. W teorii, po ponownym skrystalizowaniu się cukru na nici bawełnianej mieliśmy uzyskać coś, co z braku odpowiedniego określenia nazwijmy cukierkiem do chrupania.
Cukier... sok... nie bardzo to do mnie przemawiało. Gdzieś z tyłu głowy błąkała się myśl, że to raczej niezły przepis na wyhodowanie pleśni do oglądania pod mikroskopem, a nie kryształów, ale co ja tam wiem. Filolog w końcu. Niemal rzutem na taśmę, przeforsowałam żeby może oprócz tego nieszczęsnego cukru jednak i sól... że porównamy co szybciej, co ładniej...Dzieciaki się zgodziły.

 Część eksperymentu z cukrem podana za autorem książki

POTRZEBUJESZ:
  • 4 czyste i suche słoiki
  • drobną sól kuchenną [ my użyliśmy takiej z Wieliczki ]
  • 1 woreczek soli do kąpieli Kinga [ użyliśmy niebieskiej]
  • sól himalajską w kryształach
  • 1/2 szklanki ciepłej wody
  • szklanka cukru
  • sok lub aromat waniliowy [ do smaku] - brak podanej ilości
  • bawełniana nić
  • pudełko zapałek
  • spinacz
  • 4 słomki lub ołówki
  • nożyczki
JAK ZROBIĆ:
  1. Do każdego ze słoików wsypujemy inna substancję. Do słoika z cukrem dodajemy sok.
  2. Cukier rozpuszczamy w letniej wodzie, pozostałe substancje we wrzątku. W przypadku soli do kąpieli wsypujemy cały woreczek, w przypadku obu soli dodajemy je aż do momentu gdy przestaną się rozpuszczać w wodzie. Ostrożnie zalewajmy sól do kąpieli. Będzie się pienić!
  3. Odcinamy 4 kawałki nitki, na tyle długie, by można je było swobodnie zanurzyć w słoikach.
  4. Jeden koniec każdej z nitek przywiązujemy do ołówka lub słomki. 
  5. Do jednej z nitek przywiązujemy spinacz, do pozostałych po kilka zapałek [ należy usunąć główki z siarką].
  6. Nitkę ze spinaczem zanurzamy w roztworze z cukrem. pozostałe nitki w poszczególnych słoikach.
  7. Zostawiamy na kilka dni, pozwalając by woda swobodnie odparowywała.
WYNIKI DOŚWIADCZENIA:
  • sól do kąpieli dała nam kryształy przypominające formą mech. 
  • gdy tylko sporządziliśmy roztwór nasycony  [ więcej soli nie chciało się już rozpuścić] natychmiast można było zaobserwować rozwarstwienie w wodzie. Na samym dole była jasna, lekko biaława sól, potem błękitna woda a na samej górze ciemnoniebieski pas barwnika.
  • zaskoczyło nas jak szybko zaczęły pojawiać się kryształy
kryształy soli do kąpieli po 24 od rozpoczęcia eksperymentu 
  •  sól krystalizowała znacznie wolniej niż zwykła sól kuchenna. 
  • na dnie słoika oprócz dodatkowych kryształów soli pojawiły się tajemnicze, rdzawo-brunatne płatki [ my już zbadaliśmy do to jest, ale o tym w częsci II]
kryształy soli himalajskiej tworzyły cieniuteńkie "nitki'

nasz tajemniczy osad
  • sól kuchenna krystalizowała się szybko i efektownie - w krótkim czasie była nie tylko na nitce ale i na ściankach słoika.
  • kiedy odparowaliśmy całą wodę, w środku słoika pojawiły się warstwy soli struktura przypominające kalafiora.
kryształy soli kuchennej


wnętrze słoika po krystalizacji soli kuchennej
  •  zgodnie z moimi przewidywaniami zamiast cukrowych kryształów do chrupania uzyskaliśmy... bardzo efektowną pleśń.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz