Rozważania czy Kopciuszek czy tez Dzwoneczek trwały dość długo. ostatecznie stanęło na Dzwoneczku. Myślałam ze będzie mniej pracy - w końcu to kreacja z liści. I na początku rzeczywiście tak było. Potem jednak przyszła kwestia butów... nie żeby jakoś mega trudne do zrobienia, ale te listki... Z reszta kto się zdecyduje sam odczuje :D
POTRZEBUJESZ:
- igła i zielone nici
- zszywacz z zszywkami
- zielona bibuła [ ok 3 sztuk]
- biała bibuła
- nożyczki
- rzep ubraniowy ok 7 cm długości
- pasek brystolu szeroki 3 cm i długi - obwód w pasie dziecka + 5 cm
- stara bluzka [najlepiej z dodatkiem lycry]
- gumka [ długość = obwód klatki piersiowej dziecka]
- 2 przeźroczyste okładki od teczek-segregatorów [ takie sztywniejsze]
- złota nitka
- 1 m złotego materiału dekoracyjnego [ można kupić w sklepach za 5 zł rolki 10 m w cenie ok 9 zł lub kupić na metry w pasmanterii- wychodzi jednak dużo drożej]
- stara gazeta lub gazetka reklamowa
- ołówek
- 2 silikonowe ramiączka
- kawałek miękkiego filcu w cielistym kolorze [5x5 cm]
spódniczka:
oklejanie paska |
klejenie liści na spódniczkę |
- Z bibuły odcinamy pasek o szerokości ok 1 cm. Owijamy nim pasek brystolu, co kilka centymetrów spinając bibułę i brystol zszywaczem. Nie musimy martwić się zszywkami. Zasłonią je listki.
- Do owiniętego brystolu przyszywamy rzep - każdy kawałek z jednego końca paska. To będzie zapięcie spódniczki. Pamiętajmy, by rzep był przyszyty od wewnętrznej strony [ jedna część z jednej strony paska druga z drugiej/ przeciwnej] - inaczej nie zapniemy gotowej sukienki.
- Z gazety wycinamy szablony liści. Muszą być w dwóch rozmiarach. 1 liść powinien mieć długość równą długości dziecka mierzonej od pasa do kolana; drugi powinien mieć długość ok 10-11 cm
- Z bibuły jaka nam została wycinamy liście [ z dwóch całych duże, z trzeciej, z tej, której odcięliśmy pasek na owinięcie brystolu - małe]
- Wszystkie ścinki zostawiamy. Należy je potem zrolować w dłoniach. Posłużą do oklejania brzegów liści oraz do wyklejania unerwień liści.
- Poszczególne liście sklejamy po dwa ze sobą - dzięki temu bibuła będzie bardziej wytrzymała.
- brzegi liści oklejamy zrolowaną bibułą. z niej też robimy unerwienie liścia [ liście oklejamy tylko po jednej stronie].
- Gotowe liście przyczepiamy zszywaczem do paska.
- Na widoczne zszywki naklejamy mniejsze listki.
ucięta bluzka czyli moje poświęcenie :D |
- Z bluzki odcinamy pasek o długości mierzonej od pachy dziecka do pasa +3 cm. [ ja wykorzystałam swoją bluzkę z lycrą. Jest w kolorze cielistym dzięki czemu nie widać ewentualnych niedociągnięć].
Przyfastrygowane do bluzki liście - Do bluzki przyfastrygowujemy liście. Pamiętajmy by z przodu były dwa duże, ułożone pionowo, tworząc dzięki temu charakterystyczny przód]. Przyszywając liście starajmy się, by nie były one zupełnie płasko przyszyte, pomiędzy nimi a bluzką powinno być luźno. Inaczej kiedy dziecko włoży strój bibuła się porwie.
- Brzegi liści oklejamy; naklejamy też unerwienie . Dzięki temu ukryjemy ściegi fastrygi.
- Ewentualne "prześwity" bluzki zakrywamy małymi listkami.
- Wciągamy gumkę.
- Jeśli bluzeczka mimo wszystko spada można doszyć silikonowe ramiączka.
- warto przed balem założyć strój i sprawdzić, czy w którymś momencie nie puścił gdzieś szef. Ja ubrałam córkę i pozwoliłam jej zatańczyć kilka szalonych tańców. Dzięki temu udało się "wyłapać", gdzie jeszcze należy dokleić listek maskujący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz