niedziela, 26 października 2014

Czekolina czyli czekoladowa domowa plastelina

Czekolina tuż przed lepieniem
 Dawno, dawno temu, kiedy wierzyłam jeszcze, że w Polsce istnieją zawodowe nianie byłam uczestnikiem takiej oto sceny:
"Wchodzę do domu i widzę jak moje 1,5 roczne dziecko lepi z modeliny. Część tego co trzyma w rączce doczepia do wielkiej kuli leżącej na stole, a część zajada, bardziej chyba z obowiązku niż dla przyjemności bo krzywiło się przy tym niemiłosiernie.
- Niech mu pani wyjmie z buzi, bo ugryzło - rzucam szybko, przejęta niemiłosiernie, bo już oczyma wyobraźni widzę ten wieczorno-nocny rajd do szpitala ze skrętem kiszek, a w najlepszym przypadku lekkim zatruciem.
- Co się pani przejmuje, zje trochę i da sobie spokój bo to strasznie wstrętne w smaku - mówi moja niania nie odrywając wzroku od wyświetlacza telefonu"
Młody nie zachorował [ pewnie za mało zjadł], ale ja kilka nocy miałam z głowy zamartwiając się czy nic mu nie będzie.
W przypadku tej "plasteliny" co najwyżej zatwardzenie, ale to trzeba by było jej naprawdę sporo zjeść ;)

POTRZEBUJESZ:
  • 2 tabliczki białej taniej czekolady [ ja wzięłam taką z Lidla za 1,99]
  • 1 łyżkę miodu [ najjaśniejszego jaki mamy]
  • barwniki do ciasta - takie kupowane w tubkach [ można bawić się w farbowanie czekolady sokami, ale nie ma takiego efektu i jest żmudne]
  • opcjonalnie 1 łyżkę mleka 3,2%
A PONADTO:
  • mały rondelek o grubym dnie
  • łyżkę
  • kilka niedużych pojemników do schłodzenia każdego koloru czekolady osobno 
  • opcjonalnie foremki, wykrawacze itp.
 JAK ZROBIĆ:
  1. Rondelek ustawiamy na niewielkim ogniu i wkładamy miód.
  2. Czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki i wrzucamy do podgrzanego miodu
  3. Całość mieszamy aż do całkowitego rozpuszczenia się czekolady.
  4. Jeśli jest zbyt gęsta - ciężko się miesza - dodajemy mleko.
  5. Gotową masę przekładamy do pojemniczków. Do każdego dodajemy kilka kropel barwnika [ ilość barwnika zależy od tego jak intensywny kolor chcemy uzyskać] i mieszamy.
  6. Pojemniki wkładamy do lodówki na min. 30 min.
  7. Lepimy. Gotowe figurki wstawiamy do lodówki na kwadrans by stężały.
UWAGA:
Taka "plastelina", podobnie jak zwykła czekolada, pod wpływem ciepła robi się coraz bardziej miękka. Jeśli nie da się z niej już lepić wystarczy ją włożyć na kilka minut do lodówki.

1 komentarz: